kamienica

i

Autor: pixabay.com

Sprawa Tomasza Ż.

Zniszczył XIV-wieczną kamienicę. Znowu wywinął się wymiarowi sprawiedliwości

2022-10-23 20:22

Znany biznesmen z Podhala Tomasz Ż. od lat boryka się z problemami prawnymi. Jedna z głośniejszych spraw, która dotyczy przedsiębiorcy została umożona. Mimo aktywności jednej z instytucji wygląda na to, że w do niedawna toczącej się sprawie Tomasz Ż.uniknął ewentualnej odpowiedzialności.

Tomasz Ż. - znany biznesmen z Podhala

Kilka razy przypominaliśmy sprawę Tomasza Ż. która dotyczyła przebudowy(bez odpowiednich zgód) piwnicy w należącej do niego kamienicy przy ul. Szpitalnej. Mężczyzna zniszczył tam XIV-wieczny zabytek. Mimo że wojewódzka konserwator zabytków nałożyła na mężczyznę karę w wysokości 500 tys. zł, Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Zachód zakończyła śledztwo wydaniem 31 maja br. postanowienia o umorzeniu „wobec niewykrycia sprawcy”. Konserwator jednak odwołał się od postanowienia. Bezskutecznie. W rozmowie z „Super Expressem” prokurator Janusz Hnatko przekazał, że Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Zachód prowadziła postępowanie dot. kamienicy przy ul. Szpitalnej 4 w Krakowie. Mimo zaskarżenia Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków decyzji prokuratury na mocy postanowienia Sądu Rejonowego dla Kraków Śródmieście, II Wydział Karny utrzymano pierwotną decyzję. Wszystko wskazuje na to, że Tomasz Ż. i tym razem wymknął się wymiarowi sprawiedliwości. 

O co chodziło w sprawie XIV-wiecznej kamienicy?

Według ówczesnych oskarżeń miejscowej prokuratury, dopuścił się przebudowy (bez odpowiednich zgód) piwnicy w należącej do niego kamienicy przy ul. Szpitalnej. Mężczyzna zniszczył tam XIV-wieczny zabytek. Mimo że wojewódzka konserwator zabytków nałożyła na mężczyznę karę w wysokości 500 tys. zł, Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Zachód zakończyła śledztwo wydaniem 31 maja br. postanowienia o umorzeniu „wobec niewykrycia sprawcy”. Jednak decyzja prokuratury została zaskarżona przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie. – Akta sprawy wraz z zażaleniem zostały przekazane do Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w celu jego rozpoznania – powiedział nam rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej Kraków-Śródmieście Zachód Janusz Hnatko. Zdaniem wojewódzkiego konserwatora zabytków w Krakowie, Magdaleny Miszczyk, podobne zachowania należy zdecydowanie piętnować. – Zawsze jest sens walczyć z takimi inwestorami, obiekty zabytkowe podlegają ochronie, jest to nasze wspólne dziedzictwo – przekazała nam.

Zniszczył XIV-wieczny zabytek. Wyrok prokuratury szokuje. Tomasz Ż. znowu ponad prawem?

Kolejna kamienica na rynku w Radomiu odzyskała dawny blask