Znany poseł był żołnierzem. Teraz deklaruje, czy walczyłby za Polskę

Scholz stwierdził, że decyzja o uznaniu samozwańczych "republik ludowych" w Doniecku i Ługańsku narusza prawo międzynarodowe i porozumienie mińskie. - Putin zrywa z Kartą Narodów Zjednoczonych i ze wszystkimi porozumieniami prawa międzynarodowego, które kraj ten zawarł w ciągu ostatnich 50 lat. Należy respektować integralność i suwerenność każdego kraju oraz niezmienność granic. Rosja nie ma żadnego poparcia społeczności międzynarodowej dla swoich działań - podkreślił polityk. Motywując tym samym decyzję o tym, aby wstrzymać oddanie do użytku gazociągu Nord Stream 2. W rozmowie z "SE" Paweł Szramka ocenia, czy decyzja Niemiec była słuszna. - Niemcy nigdy nie powinny dopuścić do Nord Stream 2. To rozwiązanie jeszcze bardziej uzależnia ich od rosyjskiego gazu, a to naturalnie ogranicza ich możliwości. Putin podtrzymuje imperialistyczne wizje Rosji. To prawdopodobnie się nie zmieni i powinniśmy o tym zawsze pamiętać - przekonuje Szramka. Wielu Polaków, patrząc na to, co dzieje się na Ukrainie, obawia się konfliktu zbrojnego, który rozleje się na Europę, a jego konsekwencje dotkną Polskę. Czy Szramka byłby gotów bronić ojczyzny w razie wybuchu wojny? Polityk służył kiedyś w wojsku. - Walczyłbym za swoją ojczyznę, jednak wojna zawsze jest najgorszym możliwym rozwiązaniem. Skoro w ogóle istnieje taka wizja, to oznacza, że rozwój technologii, większa wiedza i świadomość, nie przyczyniły się do odejścia od idiotycznych zapędów rozwiązywania problemów za pomocą siły - podkreśla.

Paweł Szramka odwołany z ważnej funkcji. “Decyzji nie uzasadniono”