- „Super Express”: - W poniedziałek policja zatrzymała 51-letnią kobietę, której przedstawiono zarzut profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej poprzez dorysowanie tęczowych barw. Oskarżona twierdzi, że „nie mogła zaatakować religii obrazkiem”. Jak to w końcu jest? Doszło do profanacji, czy nie?
- Jan Wróbel: - Pamiętam taką sytuację, gdy w końcu lat 90-tych tygodnik „Wprost” opublikował na okładce Matkę Boską w masce gazowej. Ówczesny szef tejże gazety tłumaczył, że chodziło im o uwrażliwienie Polaków na ewentualną katastrofę ekologiczną. Doszło do wielkiej afery wśród publicystów.
- Pan też brał udział w tej dyskusji publicystów? Którą stronę sporu pan reprezentował?
- Byłem przeciw publikowaniu takiemu wizerunku Matki Boskiej, ale nikomu nie przyszło do głowy, aby aresztować pracowników „Wprost” lub nachodzić ich w domu o 6 rano! Zastanawiam się, co takiego zmieniło się w Polsce, że nagle nie można robić nawet głupich performanców? Sam bardzo energicznie działałem przeciwko przedstawieniu „Klątwa”, które było o wiele bardziej brutalne niż Matka Boska w tęczy, ale myślę, że publicyści i politycy powinni trzymać się z daleka od policji.
- To znaczy?
- Powinni być wierni maksymie: wara policji od działań, które w oczywisty sposób mają charakter prześladowań za przekonania. Bardzo chętnie biorę udział w sporach publicystycznych, ale tak samo uważam za niedopuszczalną ingerencję policji jak i ewentualne odwiedzenie organów ścigania u mnie w domu, gdy coś krytykuję. Kiedy krytykuję poglądy lub kiedy krytykuję coś, co ma charakter religijny.
- Pojawiają się takie głosy, że twórczyni ilustracji Matki Boskiej z tęczą jest prześladowana za jej poglądy polityczne. Dopuszcza pan taką ewentualność? Pani, o której rozmawiamy jest kojarzona z ruchem Obywatele RP.
- Nie wiem, czy akcja policyjna jest aktem nękania tej pani za poglądy. Jeżeli tak, to jest to bardzo niefortunne. Obraz policjanta, który skuwa kogoś w takiej sytuacji kajdankami, kojarzy się z komuną i gestapo. To nie jest obraz mundurowego, który Polacy chcieliby oglądać.