Naruszenie prawa kościelnego oraz Konstytucji
Przebywający na emeryturze w gminie Piaski abp Sławoj Leszek Głódź został wybrany na sołtysa. Znawcy Kościoła oniemieli. – To złamanie prawa kanonicznego, ponieważ duchowny nie może obejmować stanowiska, które związane jest ze sprawowaniem władzy świeckiej, a sołtys jest organem władzy publicznej. To też naruszenie konstytucyjnej zasady wzajemnej niezależności państwa i Kościoła – mówi nam dr hab. Paweł Borecki z Zakładu Prawa Wyznaniowego Uniwersytetu Warszawskiego. – Arcybiskup Głódź musiał o tym wiedzieć. Wybór na godność sołtysa po prostu schlebiał jego próżności – dodaje.
To nie żart! Abp Sławoj Leszek Głódź został... sołtysem! Bezdyskusyjne zwycięstwo [WIDEO]
Mieszkańcy w komicznej sytuacji
Decyzją biskupa zaskoczeni są sami duchowni. – Od II wojny światowej żaden hierarcha kościoła nie pełnił funkcji posła, burmistrza czy sołtysa. To jawne złamanie prawa kanonicznego, które zatwierdził papież Jana Paweł II – tłumaczy ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. – Niezależnie od przepisów wybór na sołtysa stawia mieszkańców wioski w komicznej sytuacji. Jak mają się zwracać do arcybiskupa? Generale sołtysie czy Ekscelencjo sołtysie? Prawdziwy kabaret – komentuje duchowny.
Terlikowski ocenił nową, zaskakującą fuchę abp Głódzia. Miazga to mało powiedziane!
A tak sprawę komentują politycy Lewicy: – „Człowiek, który ma takie zarzuty, w tym z Watykanu, powinien zniknąć ze sfery publicznej. Sołtys to poważna funkcja w lokalnej społeczności. A arcybiskup Głódź powinien zostać objęty infamią!” – twierdzi poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek (42 l.).