Ksiądz krytykuje Trzaskowskiego. "Siewca chrystianofobii"
Ksiądz Daniel Wachowiak, proboszcz parafii św. Brata Alberta w Koziegłowach, który często udziela się na X w sprawach politycznych, skomentował wyłonienie w prawyborach w Koalicji Obywatelskiej kandydata na prezydenta, którym okazał się Rafał Trzaskowski.
- Zdejmowania krzyży w urzędach nie zapomnę. Teraz kandydat zawinięty w serdeczność. Po wyborach powróci siewca chrystianofobii - napisał na X ksiądz.
Trzaskowski "będzie bronił katolików"? Ksiądz powątpiewa
Wiceprzewodniczący KO Cezary Tomczyk w rozmowie z Radiem Zet 27 listopada 2024 roku stwierdził, że jeśli Rafał Trzaskowski będzie prezydentem i w potrzebie będą katolicy, to "będzie bronił katolików, tak jak dziś broni niepełnosprawnych". Polityk stwierdził, że kandydat na prezydenta jego partii będzie opowiadał się po stronie prześladowanych i potrzebujących. Ta wypowiedź nie umknęła uwadze księdzu Wachowiakowi.
- Nie wierzę. Słowa jedno. Mowa trawa. Jego czyny, decyzje - po kampaniach - pokazują inne - grzmiał ks. Wachowiak.
To jednak jego niejedyny wpis, bo duchowny stwierdził później, że prezydent Warszawy jest niewiarygodnym politykiem.
- Irytyjąca nagła "miłość" Trzaskowskiego do katolików. Ktoś kto próbował ściągać krzyże, dziwi się Kościoła NIE wobec aborcji, nie posyła dziecka na lekcje religii i I Komunii, popiera tęczowe dni w szkołach, maszeruje z lgbt - ma być wiarygodny? Odczepić się teraz od nas, proszę - pisał ksiądz.