Przez wiele lat był ksiądz Stanisław Dziwisz był najbliższym współpracownikiem Jana Pawła II, po jego śmierci stał się natomiast strażnikiem pamięci po nim. Jednak być może historia zapamięta Kardynała Stanisława Dziwisza jako człowieka, który krył pedofilię w Kościele. Nie tylko polskim. Wstrząsające oskarżenia pod adresem osobistego sekretarza Jana Pawła II przedstawia reportaż TVN24 „Don Stanislao”.
Zobacz: OBRZYDLIWE! Kard. Dziwisz krył kościelnych pedofili na całym świecie i BALOWAŁ za ich pieniądze?
Komentując rewelacje z dokumentu kardynał Dziwisz przekazał, że ponawia propozycję, by sprawami oceny działań podjętych przez stronę kościelną w kwestiach poruszanych zajęła się niezależna komisja. Zadeklarował, że jest chętny do współpracy z takową. - Zależy mi na transparentnym wyjaśnieniu tych spraw. Nie chodzi o wybielanie lub ukrywanie ewentualnych zaniedbań, ale o rzetelne przedstawienie faktów - podkreślił kardynał.
Polecany artykuł:
Do wstrząsających oskarżeń dotyczących kardynała Dziwisza odniósł się na swoim Twitterze jezuita Krzysztof Mądel. Znany z ostrego języka i bezkompromisowej krytyki rządzących duchowny postanowił do krytyki duchownego posłużyć się żartem i nawiązaniem do filozofa Fredricha Nietzschego, który słynął z radykalnej krytyki chrześcijaństwa. Twierdził on, że "Got ist tot" czyli "Bóg umarł".
Zakonnik napisał: