Znany ksiądz o zamachu w Barcelonie: to kara za rozwiązłość

Ksiądz Henryk Zieliński znany jest z bardzo mocnych i kontrowersyjnych słów. Tuż po śmierci Magdaleny Żuk w Egipcie, kapłan zaapelował do Polek, by nie wyjeżdżały w samotności do arabskich państw. - Nie osądzając tej kobiety, która tam pojechała, to przed wakacjami - naprawdę znam też trochę kraje arabskie, znam kraje muzułmańskie - kochane panie jeżeli nas oglądacie: wyjazd samotnej kobiety na wczasy, do kraju arabskiego, to jest proszenie się o nieszczęście. Ja nie osądzam tej kobiety, ale naprawdę to jest proszenie się o nieszczęście - ocenił wówczas ksiądz Henryk Zieliński.

Redaktor naczelny ocenił również zamach w Barcelonie. - Jednym z powodów ataków jest obrzydzenie niektórymi nurtami subkultury zachodniej, zwłaszcza rozwiązłości. Jeżeli mielibyśmy szukać najbardziej rozwiązłego miasta w Hiszpanii, to ja bym wskazywał na Barcelonę - ocenił ksiądz Henryk Zieliński. Zastrzegł jednak, że bycie rozwiązłym to absolutnie nie jest powód do zabijania.

Do zamachu w Barcelonie doszło po godzinie 17 w czwartek 17 sierpnia. Zginęło 14 osób, a ponad 50 zostało rannych. Do organizacji ataku przyznało się Państwo Islamskie.

Zobacz: Zamach w Barcelonie! Furgonetka wjechała w tłum. ISIS przyznało się do zamachu [RELACJA NA ŻYWO]

Przeczytaj też: Zamach w Barcelonie. Kondolencje płyną z całego świata

Polecamy: Zamach w Barcelonie. Policja UJAWNIŁA rysopis kierowcy furgonetki [DRASTYCZNE WIDEO]