Grzegorz Schetyna

i

Autor: Marek Zieliński Grzegorz Schetyna

Znany dziennikarz ujawnia szczegóły. "To wina Schetyny!"

2019-11-27 9:39

Platforma działa tak, jakby jej kierownictwo nie chciało wyborów wygrać. To ewidentna wina Grzegorza Schetyny. Tak jak rzymski senator Katon do znudzenia powtarzał, że Kartagina powinna być zburzona, tak ja powtarzam, że przewodniczący Schetyna musi odejść. Ten człowiek nie gra na to, aby mieć dobrego kandydata. On gra na to, by nie stracić partii i swego stanowiska. Tak się nie da.

„Super Express”:  – W najnowszym sondażu „Super Expressu” Andrzej Duda wygrywa z Małgorzatą Kidawą-Błońską, ale tylko 53:47 proc. Ma się czego obawiać?

Andrzej Morozowski: – Na pewno ma. Szczególnie biorąc pod uwagę dwie rzeczy. Po pierwsze, nie jest to pierwszy sondaż, w którym przewaga urzędującego prezydenta jest niewielka. Mniejsza, niż Bronisława Komorowskiego przed wyborami 2015 roku. A Komorowski wtedy wybory przegrał. Po drugie w jesiennych wyborach parlamentarnych przeciwnicy Andrzeja Dudy zrobili lepszy wynik niż jego zwolennicy. Chodzi o poparcie dla kandydatów innych niż PiS i Konfederacja. Ta ostatnia formacja jest wobec PiS krytyczna, ale jej wyborcy w drugiej turze poprą zapewne Andrzeja Dudę. Mimo tego, nawet bez głosów PiS i Konfederacji głosów przeciwko PiS było prawie milion więcej. Wybory prezydenckie są przez opozycję do wygrania.

– Czyli powtórka z Bronisława Komorowskiego z 2015 roku, ale w drugą stronę? Tyle, że Duda nie jest Komorowskim…

– Różnica jest taka, że w partii rządzącej dziś zdają sobie sprawę z zagrożenia. Andrzej Duda już ruszył w teren i robi kampanię. Prezydent wie, że to nie będzie dla niego łatwa kampania. Dziwne jest za to to, co robi główna partia opozycyjna.

To znaczy?

– Platforma działa tak, jakby jej kierownictwo nie chciało wyborów wygrać. To ewidentna wina Grzegorza Schetyny. Tak jak rzymski senator Katon do znudzenia powtarzał,  że Kartagina powinna być zburzona, tak ja powtarzam, że przewodniczący Schetyna musi odejść. Ten człowiek nie gra na to, aby mieć dobrego kandydata. On gra na to, by nie stracić partii i swego stanowiska. Tak się nie da.

- W sumie trudno mu się dziwić. Walczy.

- Tyle, że przy wyborach do wygrania Platforma – bo to na razie  ta partia wydaje się być głównym konkurentem dla PiS-u – nie wykorzystuje tej szansy. Czym bardziej PO i Schetyna marnują tę szansę, tym gorzej dla partii i dla wyborców. A także dla Polski, dla której dalsze rządy PiS-u nie są korzystne. W konsekwencji może się okazać, że Platforma w ogóle przestanie istnieć, a na jej miejsce pojawi się jakaś nowa siła. Być może tak musi się stać?

– W wewnętrznych prawyborach w KO przeciwko Małgorzacie Kidawie-Błońskiej wystartuje Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. Czy to groźny konkurent dla wicemarszałek Sejmu? Może nawet dla Andrzeja Dudy?

– Pani Małgorzata Kidawa-Błońska była twarzą w wyborach parlamentarnych, a teraz jest twarzą w wyborach prezydenckich. Pan Jacek Jaśkowiak być może byłby jakąś opcją, ale powinien już teraz zacząć robić swoją kampanię. Polska go nie zna, nie może tracić czasu. To, że znają go w Poznaniu, gdzie wygrywa wybory, nie wystarczy. Opozycja, z tym czy innym kandydatem musi się jednak ostro wziąc za kampanię prezydencją. Inaczej nie wykorzysta szansy i Andrzeja Dudy nie pokona.