Wczoraj na antenie „Faktów po Faktach” TVN 24 prowadzący program spytał się ministra Ardanowskiego o powód dymisji Grzechnika z funkcji prezesa stadniny koni w Michałowie. Przywołał m.in. skandaliczne zachowanie byłego prezesa stadniny podczas 49. aukcji koni w Janowie. Grzechnik po aukcji potrącił reportera stacji. – Właśnie dlatego został zwolniony – powiedział z rozbrajającą szczerością Ardanowski.
Wcześniej minister rolnictwa i rozwoju wsi podawał inne powody zwolnienia byłego już prezesa stadniny koni w Michałowie. Mówił, że decyzja w tej sprawie należała do dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. – Uważam, że jest słuszna. Maciej Grzechnik nie nadawał się na to stanowisko – powiedział Ardanowski w rozmowie z „Echem Dnia”.