Kiedy otwarcie galerii w Lublinie? Centra handlowe znów będą działać! [Felicity, Plaza, Olimp, VIVO!]

i

Autor: pixabay.com/dimitrisvetsikas1969 Kiedy otwarcie galerii w Lublinie? Centra handlowe znów będą działać! [Felicity, Plaza, Olimp, VIVO!]

Znamy datę odmrożenia gospodarczego. Czy to zaskoczenie?

2020-05-07 9:06

Nie. Generalnie, mimo mankamentów, pomoc jest wymierna i pozwoli wielu firmom przetrwać ten trudny czas. Mikropożyczka jest dostępna dla wszystkich mikrofirm, bez wyjątku. Również postojowe pomaga przeczekać czas kryzysu. Przedsiębiorcy, za których państwo płaci składki na ZUS bardzo to chwalą - mówi "SE" Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

„Super Express”: - Jak przedsiębiorcy oceniają tarczę antykryzysowe i finansową już po pewnym czasie ich działania?

Adam Abramowicz: - Najbardziej poszkodowani są akurat ci, którzy w najmniejszym stopniu są objęci pomocą. Firma, która zatrudnia nieco ponad 10 osób. Mikropożyczki taka firma nie otrzyma, a z ZUS zostanie zwolniona jedynie w połowie. W tym samym czasie konkurencja zatrudniająca o kilku pracowników mniej, skorzysta ze zwolnienia w całości! Wsparcie z Polskiego Funduszu Rozwoju też zazwyczaj będzie bardziej korzystne dla mikrofirm, niż dla firm małych i średnich.

Słyszałam też o kłopotach dotyczących progu wejścia w tę pomoc…

Tak, trzeba wykazać stosunkowo wysoki (25%) spadek przychodów. Często firma w kryzysie, ale działająca, może mieć ten spadek minimalnie niższy i zostanie bez pomocy. Apelujemy do PFR-u, by ten próg spadku przychodów obniżyć do 15%, tak jak w przypadku świadczenia postojowego. Szkoda, że przy konstrukcji programu pomocy nie przyjęto prostego, powszechnego i jednakowego sytemu, tylko w zależności od filaru, trzeba spełniać inne kryteria. W kolejnych wersjach tarczy udało się sporo skorygować, ale system wciąż jest skomplikowany. Oddziały ZUS i urzędy pracy zablokowane przez wnioski.

Ocenia pan tę pomoc źle?

Nie. Generalnie, mimo mankamentów, pomoc jest wymierna i pozwoli wielu firmom przetrwać ten trudny czas. Mikropożyczka jest dostępna dla wszystkich mikrofirm, bez wyjątku. Również postojowe pomaga przeczekać czas kryzysu. Przedsiębiorcy, za których państwo płaci składki na ZUS bardzo to chwalą. Dopłaty do utrzymania miejsc pracy pomagają utrzymać zatrudnienie. Dla wielu firm, którym spadły obroty, z pomocą przyjść może także tarcza finansowa, w której dla MŚP jest przewidziana pomoc w łącznej wysokości 75 mld złotych.

Wiadomo już mniej więcej ile firm upadło?

Na te dane musimy jeszcze poczekać. Tarcza antykryzysowa zawiesiła wymóg zachowania 30-dniowego terminu na zgłoszenie upadłości, więc na razie nie ma takiego obowiązku. Znamy jednak dane o działalnościach gospodarczych. W marcu zawieszono ich dwukrotnie więcej niż rok temu. Choć wniosków o zawieszenie firm było zdecydowanie więcej niż o zamknięcie. Można to odczytać optymistycznie, ale można i inaczej.

Dlaczego?

Ci, którzy zamkną działalność, nie otrzymują postojowego. Zawieszenie tego nie wyklucza. W najgorszej sytuacji są na pewno firmy, których działalność jest nadal  przez państwo  wstrzymywana: salony fryzjerskie i kosmetyczne, restauracje, kina, organizacje imprez, fitness, siłownie i baseny, puby i kluby. Ratują się występując do banków o wakacje kredytowe, umorzenia czynszów w lokalach gminnych, czy wsparcie z tarczy, ale wiele z nich długo się nie utrzyma. Ogromnym obciążeniem są zwłaszcza czynsze w galeriach handlowych.

Tarcza miała w tym pomóc?

Trwa spór, czy tarcza zawiesza czynsze firmom usługowym, czy nie… Teraz, po odblokowaniu działalności galerii pod warunkiem zachowania reżimu epidemiologicznego, należy się spodziewać  bardzo dużego spadku ilości klientów. Małe firmy będą miały problemy z uregulowaniem zobowiązań. Nawet maksymalne kwoty pomocy mogą też być za małe by przy zakazie działalności utrzymać firmę. Najważniejsze jest szybkie i sprawne odmrożenie gospodarki. Postulujemy, żeby graniczną datą odmrożenia całej gospodarki był 1 lipiec.

Banki wykorzystują ciężką sytuację firm czy nie?

Jestem w stałym roboczym kontakcie z prezesem Związku Banków Polskich Krzysztofem Pietraszkiewiczem. Przekazujemy Związkowi informacje o niepokojących sygnałach od przedsiębiorców. Skala wydaje się być jednak daleka od masowej.

W poniedziałek otwarto centra handlowe. Wielu właścicieli mówi, że być może handel w tych miejscach przejdzie do lamusa.

Nie chcę wyrokować, jak zmienią się nawyki konsumentów po epidemii. Duże kolejki przed centrami świadczą, że ludzie chyba jednak byli spragnieni zakupów. Oczywiście, dalej rozwijać się będzie sprzedaż internetowa, ale galerie wciąż będą wygodne dla klientów.

Rozmawiała Sandra Skibniewska