SOP

i

Autor: Jacek Dominski/REPORTER

Tylko u nas

Zmienili szefa ochrony Tuska. Przemoc domowa w tle

2024-09-26 5:11

W pracy był oficerem bez skazy, w domu, jak twierdzi jego żona, często miały mu puszczać nerwy. Do niedawna dowodził grupą ochraniającą premiera. Jego przejście na emeryturę nastąpiło tuż po tym, jak żona zawiadomiła prokuraturę w sprawię psychicznego i fizycznego znęcania się nad nią. Policja, na zlecenie prokuratury, prowadzi w tej sprawie postępowanie. Procedurę Niebieskiej Karty wszczął Zespół Interdyscyplinarny ds. Przemocy Domowej na warszawskiej Białołęce.

Żona poinformowała prokuraturę

Nieformalne stanowisko szefa ochrony premiera Donalda Tuska (67 l.) było ukoronowaniem jego kariery w BOR, a potem SOP. Prestiż, brylowanie w świetle fleszy i bardzo dobre pieniądze. - Jeżeli chodzi o funkcjonariuszy ochraniających bezpośrednio VIP-ów, nikt nie zarabiał więcej – słyszymy od jednego z SOP-owców. Niespodziewanie jednak bohater naszego tekstu zdecydował o przejściu na emeryturę z początkiem sierpnia tego roku. Zaledwie kilka tygodni wcześniej jego zona poinformowała prokuraturę, że znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. - Wszczynanie awantur w stanie nietrzeźwości. Ubliżanie słowami uznawanymi powszechnie za obelżywe. Bicie, szarpanie, kopanie... – to wcale nie najostrzejsze z opisanych przez żonę zachowań. Do Służby Ochrony Państwa dotarły informacje na ten temat. W takich sytuacjach najczęściej wszczyna się wewnętrzne procedury wyjaśniające i zawiesza funkcjonariusza w pełnionych obowiązkach. W tym przypadku nie trzeba było wszczynać tej procedury, bo oficer sam odszedł ze służby na emeryturę. O sprawę i okoliczności rezygnacji ze służby zapytaliśmy SOP. - Nie udzielamy informacji w sprawie byłych funkcjonariuszy - usłyszeliśmy od płk Bogusława Piórkowskiego, rzecznika SOP.  

Były funkcjonariusz odmawia komentarza

W prokuraturze sprawdziliśmy jakie są losy zawiadomienia złożonego przez panią Anetę. - 6 września policja wszczęła postępowanie w tej sprawie. Realizowane są dalsze czynności. To znaczy, że istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa – mówi nam prokurator Norbert Woliński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga. Dzwonimy do byłego już funkcjonariusza z prośbą o ustosunkowanie się do sprawy. - Odmawiam komentarza – ucina rozmowę.

Dotarliśmy za to do decyzji Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Przemocy Domowej na warszawskiej Białołęce, który wszczął procedurę tak zwanej "Niebieskiej Karty" w tej sprawie. - Pani Aneta została wskazana w procedurze jako osoba doświadczająca przemocy domowej - czytamy w dokumencie. Znajomy kobiety udziela nam szerszy informacji. - Od kilku miesięcy Aneta korzysta z pomocy psychologicznej, chyba dlatego odważyła się w końcu poinformować służby o tym, co działo się w ich domu. Przemoc spotęgowały inne oskarżenia – słyszymy od informatora.

Wieczorny Express - Przemysław Czarnek, Piotr Ćwik

QUIZ. Czy ta wypowiedź polityka jest prawdziwa? Pytania dla śledzących "Wiadomości" i "Fakty"

Pytanie 1 z 12
Czy to prawdziwa wypowiedź Donalda Tuska: "Gdy widzę te pląsy u Rydzyka, to jestem dumny z Polski"
Listen on Spreaker.