- Bardzo często mówi się, że Polska powinna być jak Europa. To czasem jest celne (…) Ale na pewno to jest celne, jeśli mówimy o tym, żeby w Polsce humanitarne standardy odnoszące się do zwierząt były nie gorsze, a nawet może lepsze jeszcze niż w krajach zachodnich – tłumaczył ostatnio Kaczyński, przedstawiając nową „piątkę”.
ZOBACZ TEŻ: Rydzyk SPONIEWIERANY przy posłance PiS. Najgorsza OBRAZA. To się NAGRAŁO!
Na reakcję o. Rydzyka, który nie kryje, że wspiera hodowle futerkowe, nie trzeba było długo czekać. Mówi się zresztą, że poprzedni projekt w tej sprawie upadł w poprzedniej kadencji właśnie za jego sprawą. - Jako obywatel czuję się zdradzony przez Prawo i Sprawiedliwość – grzmiał w Radiu Maryja zaprzyjaźniony z redemptorystą biznesmen z branży futerkowej – Szczepan Wójcik. - Warto też zwrócić uwagę na kwestie zagospodarowania przez zwierzęta futerkowe odpadów po produkcji mięsnej i rybnej o łącznym tonażu około 750 tysięcy ton, o łącznej wartości w okolicach 6 mld złotych – wypowiadała się zaś w Telewizji Trwam Monika Przeworska, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej. Pomysł Kaczyńskiego krytykowano też w gazecie „Nasz Dziennik”. Czy to już wojna na linii Toruń-Nowogrodzka?