W sierpniu 1980 roku stanął na czele komitetu strajkowego w Szczecinie. Był pierwszym ze strony opozycji sygnatariuszem porozumień sierpniowych i jednym z kontrkandydatów Lecha Wałęsy w wyborach na szefa Solidarności.
W okresie rządów gen. Jaruzelskiego Jurczyk był internowany i więziony. W tajemniczych okolicznościach śmierć ponieśli jego synowa i syn. Według wersji oficjalnej były to samobójstwa, ale podejrzewano też udział Służby Bezpieczeństwa w tej sprawie.
W latach 80. wchodził w skład solidarnościowej opozycji wobec Lecha Wałęsy, a w 1989 roku był jednym z bardziej znanych przeciwników porozumień z komunistami przy okrągłym stole. Po wyborach kontraktowych stworzył własny związek zawodowy o nazwie "Solidarność 80". W III RP nie zrobił jednak większej kariery w polityce, nie licząc krótkiego pobytu w Senacie w latach 1997-2000.
Większe sukcesy odnosił w polityce lokalnej, zostając dwukrotnie prezydentem Szczecina (w 1998 i 2002 roku).
Cieniem na jego karierze położył się dość kontrowersyjny proces lustracyjny. Jurczyk przegrał aż dwa procesy (w czterech instancjach), w których sędziowie uznali, że w oświadczeniu lustracyjnym zataił zgodę na współpracę z SB w 1977 roku, do czego SB zmusiło go groźbą pozbawienia życia. W świetle prawa został jednak dwukrotnie oczyszczony dzięki uchyleniu wyroku przez Sąd Najwyższy, który uznał, że Jurczyk, choć podpisał zobowiązanie współpracy i zataił to w oświadczeniu, jest niewinny gdyż współpraca nie była tajna, a przekazywane materiały "nie miały wartości operacyjnej".
Po porażce w wyborach na prezydenta Szczecina w 2006 roku przeszedł na emeryturę. W ostatnich latach walczył z chorobą nowotworową.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail