To oznacza dalsze grillowanie premiera ze strony koalicjanta. Zbigniew Ziobro nie zamierza odpuścić premierowi nawet w obliczu wniosku o wotum nieufności, bo wie, że PiS nie zdecyduje się teraz na rząd mniejszościowy. Politycy Solidarnej Polski mówią nam nieoficjalnie, że chcą, by temat skutków decyzji politycznych premiera był cały czas obecny w debacie, dlatego będą go „grzać”. - Miały być pieniądze z KPO, a okazuje się, że ich nie ma i być może wcale nie będzie, bo Komisja Europejska może nam je blokować z byle powodu. To nie miało tak wyglądać i będziemy o tym głośno przypominać – opowiada polityk Solidarnej Polski.
Ziobro nie odpuści Morawieckiemu
Zdaniem otoczenia premiera, "ziobryści" sami widzą, że ich reforma nie uzdrowiła sądownictwa, a jedynie utrudnia relacje z Brukselą. - Będą się teraz bronić, pozorując ofensywę i zrzucając winę na premiera, zamiast spróbować dojść do kompromisu - uważa nasz rozmówca z otoczenia premiera.