- Premier Tusk komentuje uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze.
- Mówi wprost: „Polityków nie można traktować łagodniej niż innych obywateli”.
- Odpiera zarzuty PiS o „politycznej zemście” i „łamanie prawa”.
- Zapewnia, że nikt nie będzie pozbawiony opieki medycznej, także w przypadku aresztowania.
- Oskarża ludzi z otoczenia PiS o „ohydne kłamstwa” i manipulacje wokół sprawy Ziobry.
„Nie ma świętych krów”. Tusk o zasadach w praworządnym państwie
Premier w rozmowie z Gazetą Wyborczą odniósł się do głośnej decyzji Sejmu o uchyleniu immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości. Jak zaznaczył, sprawiedliwość w Polsce musi obowiązywać wszystkich, także tych, którzy przez lata stali na jej straży.
– Polityków nie można traktować łagodniej niż innych obywateli. Jeśli prokuratura, a później sąd uznają, że Ziobro ma siedzieć, to będzie siedział – powiedział Tusk.
Szef rządu dodał, że także osoby aresztowane mają pełne prawo do leczenia i opieki zdrowotnej. – W Polsce każdy, również aresztowany, w razie potrzeby może liczyć na opiekę lekarską – podkreślił.
„Nie pozwalam na żadne szarże”. Ostra reakcja na zarzuty PiS
Tusk skomentował również narrację polityków PiS, którzy jego zdaniem próbują zbudować wokół sprawy Ziobry atmosferę strachu i nienawiści.
– Od kilkudziesięciu dni z kręgów PiS słyszę wręcz, że wynająłem zabójców, którzy mają Ziobrę zamordować. Oni nigdy nie mieli hamulców, byli w stanie powiedzieć najohydniejsze rzeczy, bo to obrzydliwe typy – mówił premier.
Jak dodał, prokuratura działa zgodnie z prawem i krok po kroku gromadzi dowody, które mają doprowadzić do postawienia zarzutów. – Nikomu nie pozwalam na żadne niepraworządne szarże. To normalna praktyka, czego oni kwilą? – dodał ostro.
„Żurek działa zgodnie z prawem”. Premier o nowym ministrze sprawiedliwości
Donald Tusk odniósł się również do zarzutów PiS wobec ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, którego politycy opozycji oskarżają o łamanie prawa. Premier broni swojego ministra i wskazuje, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości mają charakter systemowy.
– Ja bym bardzo chciał, żeby wszyscy, którzy myślą o Polsce jak o swoim domu, rozumieli, że w prawdziwej republice są instytucje, które robią to, co do nich należy – powiedział.
Dodał, że żaden polityk nie stoi ponad prawem: – Na tym polega prawo i sprawiedliwość – że jeśli sąd uzna winę, to nawet były minister musi ponieść konsekwencje.
Poniżej galeria zdjęć: Tak zmienił się Zbigniew Ziobro