Miało być wielkie porozumienie PiS ze Zbigniewem Ziobro i Jarosławem Gowinem a są wzajemne przepychanki, rozliczenia i słowa o odejściu z polityki. O tym ostatnim deklarował Zbigniew Ziobro, a warunki, jakie postawił zjednoczeniu się na prawicy to m.in. wspólny program i czytelne i jasne zasady kandydowania do Sejmu swoich posłów. Na odpowiedź partii Jarosława Kaczyńskiego (65 l.) nie trzeba było długo czekać.
- Ci, którzy rozbijali jedność prawicy, nie mogą być teraz nagradzani – grzmiał na konferencji w Sejmie Mariusz Błaszczak (45 l.), szef klubu PiS. Kilka dni temu Ziobro i Gowin założyli w Sejmie nowy klub parlamentarny Sprawiedliwa Polska, na którego czele stanął Gowin.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail