To już tradycja, że zimą cała trójka rusza na Łysą Górę, by tam bawić się na śniegu. Marta Kaczyńska wspominała zresztą, że w dzieciństwie też przychodziła w to miejsce ze swoimi rodzicami. W weekend w Sopocie świeciło piękne słońce i nie było bardzo mroźno, więc Marta Kaczyńska bawiła się z córkami wybornie. Cała trójka spędziła na Łysej Górze prawie dwie godziny. Być może to ostatnie takie ich igraszki na śniegu. W następną bowiem zimę starsza córka Ewa będzie już przecież nastolatką i może mieć ochotę inaczej spędzać czas niż na sankach z mamą...
Zobacz także: Hanna Lis UDERZA w PiS: To Kaczyński wszystkim steruje