Krystyna Pawłowicz

i

Autor: Marcin Gadomski/SUPER EXPRESS Pod wpisem na Twitterze Krystyny Pawłowicz rozgorzała dyskusja wśród internautów

Żenujący wpis Pawłowicz. Tak według niej wygląda pobór do wojska w Niemczech

2022-02-13 15:27

Krystyna Pawłowicz postanowiła przypomnieć o sobie na Twitterze. Na temat komentarza wybrała niepokoje na Ukrainie i zamieściła prostackie memy, które mają pokazywać jak u naszych zachodnich sąsiadów ma przebiegać pobór do wojska.

Sytuacja na wschodzie robi się coraz bardziej dramatyczna. Putin koncentruje wojska, amerykański wywiad podaje już nawet konkretną datę, kiedy może dojść do wybuchu wojny. Co w tym czasie robi Krystyna Pawłowicz? Z właściwym sobie wdziękiem, komentuje wszystko na twitterze za pomocą obrazków. Korzystając ze skupienia uwagi świata na temacie Ukrainy udało się jej przy okazji uderzyć w homofobiczne i ksenofobiczne tony. Pawłowicz udostępniła memy, które według opisu przedstawiają pobór do wojska w Niemczech. Możemy na nich zobaczyć grupę roznegliżowanych mężczyzn, być może związanych ze środowiskami LGBT.

"W Niemczech mobilizacja…" - napisała lakonicznie nad obrazkami.

Express Biedrzyckiej - gen. Waldemar Skrzypczak: Wojna nie skończy się na Ukrainie

Według ocen służb wywiadowczych USA, o których pisała amerykańska stacja NBC News, wokół Ukrainy - w tym na Białorusi, gdzie w czwartek rozpoczęto wojskowe ćwiczenia - Rosja zgromadziła ok. 100 batalionowych grup taktycznych, czyli ponad połowę wszystkich jednostek, które posiada. Służby wyznaczyły też dziewięć możliwych scenariuszów i kierunków ataku rosyjskich wojsk, w tym m.in. manewry okrążające Kijów, a także ofensywę na większość terytorium na wschód od Dniepru. Według oceny Pentagonu rosyjskie wojska byłyby zdolne dotrzeć do Kijowa w 48 godzin.

W związku ze zwiększeniem napięcia w regionie do opuszczenia Ukrainy i niepodróżowania do tego państwa wezwały swoich obywateli rządy Włoch, Holandii, Belgii, Szwecji i Hiszpanii. Podobne komunikaty już wcześniej wydały rządy m.in. USA, Wielkiej Brytanii, Łotwy, Norwegii, Japonii, Kanady i Izraela.

W sobotę po raz czwarty od początku kryzysu telefonicznie rozmawiali ze sobą prezydent USA Joe Biden oraz prezydent Rosji Władimir Putin. Amerykańska administracja informowała, że rozmowa była "rzeczowa i profesjonalna", ale "nie zmieniła fundamentalnej dynamiki sytuacji, jaką obserwujemy od kilku tygodni".

Sonda
Czy niebawem wybuchnie wojna?