Stanisław Żelichowski

i

Autor: Jacek Litwin

Żelichowski wieszczy atak na PSL, podczas gdy ARiMR ujawnia SZOKUJĄCE milionowe premie z lat 2007-2015

2016-03-02 15:58

Stanisław Żelichowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego udzielił wywiadu ,,Gazecie Wyborczej" w którym żalił się, że PiS chce atakować jego partię. Jak mówił: - Wiosną zrobi się gorąco. Jest przygotowany atak frontalny na część kierownictwa PSL. Będzie robiony lincz polityczny. Wkrótce paru naszych działaczy zostanie oskarżonych. Tymczasem w środę na konferencji prasowej Daniel Obajtek, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, przekazał dane z małego audytu jaki w tym urzędzie przeprowadzono. Badano czas ostatnich 8 lat, czyli rządów PO-PSL.  Ujawnione milionowe kwoty wynagrodzeń i premii wprost szokują.  

Jak przekonywał Żelichowski: - Mamy otwarty konflikt z PiS. Oni mają przewagę, władzę, media. Przypuszczam, że wkrótce paru naszych działaczy, słusznie czy niesłusznie, zostanie oskarżonych, napiętnowanych. Jest przygotowywany atak frontalny na część kierownictwa PSL, grzebią w różnych życiorysach. To będzie zagrożenie, bo część ludzi uwierzy w oskarżenia.

W związku z tą sytuacją szokujące informacje przynosi portal wpolityce.pl. Według danych z audytu tylko tej agencji, na nagrody w ciągu 8 lat rządów poprzedniego rządu przeznaczono 280 milionów złotych! Co ciekawe, aż 10 mln z tej kwoty zostało przeznaczone dla wąskiej grupy zaufanych osób.

Obecny szef ARiMR rozwijał w środę te informację, przekonując, że spośród 280 mln złotych najwięcej pieniędzy otrzymali dyrektorzy wysokiego szczebla. Obajtek zwracał uwagę na rozkład przyznawanych nagród - aż 10 mln złotych trafiło do… 73 dyrektorów departamentów. Z kolei 54 dyrektorów regionalnych otrzymało ponad 7 milionów złotych. Warto przypomnieć, że w całej Agencji pracuje 11 tysięcy osób.

Zobacz także: CBA wykryło ustawiony przetarg na 20 milionów złotych w IMiGW