Prezydent Ukrainy oskarża premiera Słowacji
- "Wygląda na to, że Putin wydał Ficy rozkaz otwarcia drugiego frontu energetycznego przeciwko Ukrainie kosztem interesów narodu słowackiego" – napisał prezydent Zełenski w serwisie X. "Groźby dotyczące odcięcia awaryjnego zasilania Ukrainy tej zimy, podczas gdy Rosja atakuje nasze elektrownie i sieć energetyczną, można wyjaśnić tylko w ten sposób" – dodał prezydent.
Jak przypomniał Zełenski, udział Słowacji w ukraińskim imporcie energii elektrycznej wynosi ok. 19 proc. Według niego "krótkowzroczna polityka Ficy już pozbawiła Słowaków rekompensaty za utratę tranzytu rosyjskiego gazu", a teraz premier Słowacji ryzykuje stratę kolejnych 200 mln dolarów, które Ukraina płaci za import energii elektrycznej.
Słowacja grozi Ukrainie odcięciem dostaw prądu
Fico zagroził w piątek Ukrainie odcięciem dostaw prądu, jeśli Kijów spełni zapowiedzi i po Nowym Roku wstrzyma tranzyt rosyjskiego gazu do jego kraju. Zadeklarował też, że Słowacja może być gospodarzem negocjacji pokojowych w "konflikcie ukraińsko-rosyjskim".
Jeśli Kijów wstrzyma tranzyt rosyjskiego gazu, „po 1 stycznia rozważymy sytuację i możliwości podjęcia wzajemnych środków przeciwko Ukrainie" - oznajmił Fico w nagraniu wideo, które opublikował w piątek po południu w sieci. "Jeśli będzie to nieuniknione, wstrzymamy dostawy energii elektrycznej, której Ukraina pilnie potrzebuje podczas przerw w sieci” – dodał.
W tym samym oświadczeniu premier przekonywał, że Słowacja jest odpowiednim krajem do zorganizowania wszelkich negocjacji pokojowych w sprawie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. „Jeśli ktoś zwróci się do nas z zamiarem zorganizowania jakichkolwiek negocjacji pokojowych na Słowacji w sprawie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego, może liczyć na naszą gościnność” – powiedział Fico. Dodał, że rozmawiał na ten temat także z Władimirem Putinem i cieszy się z jego pozytywnej reakcji.