Zdaniem Naczelnego. Sławomir Jastrzębowski: Jestem za posiadaniem broni w domu

2014-09-16 4:00

Wiem, że zapewne posypią się na mnie gromy, ale jestem zwolennikiem posiadania broni w domu. Zdaję sobie sprawę, że przeciwnicy takiego rozwiązania prawnego będą populistycznie atakować obrazkami na przykład z uczelni USA, gdzie jakiś szaleniec dorwał się do broni i postanowił dać wyraz swojej frustracji, mordując niewinnych ludzi.

Argumenty populistów są proste, broń na rynku oznacza potencjalne zagrożenie. Istnieją jednak tak poważne kontrargumenty, że USA nie zdecydowały się zabronić obywatelom dostępu do broni mimo wielu zbrodniczych incydentów. Jakie to argumenty oprócz tradycji przewiązania Amerykanów do broni? Wolność jest takim argumentem i takim argumentem jest również prawo do obrony siebie i swojej rodziny. Nie spotkałem się nigdy ze statystykami, które pokazywałyby, ilu napadów nie przeprowadzono, a z ilu wycofano się z powodu posiadania, ewentualnie użycia broni przez potencjalne ofiary. Zasada jest bowiem nadzwyczaj prosta: kiedy bandyta ma napaść na osobę nieuzbrojoną albo uzbrojoną, to wybierze tę pierwszą, jeśli oczywiście łupy mają być podobne. Idę o zakład, że widmo strzelby w domu potencjalnej ofiary odstraszyło niejednego włamywacza i kryminalistę.

Zobacz też: Zdaniem Naczelnego. Sławomir Jastrzębowski: Co sądzić o sądach skazujących bohaterów?

Nie wolno mu z tą bronią chodzić po ulicy

Czemu polskie prawo miałoby karać wzorowych obywateli, którzy spełniają ściśle określone warunki, zakazem posiadania przez nich broni do obrony domu i swoich rodzin? Taki właśnie projekt ustawy powinien być według mnie przyjęty przez Sejm. To znaczy broń może mieć w domu obywatel do obrony tego domu, tego mieszkania. Nie wolno mu z tą bronią chodzić po ulicy, chyba że na strzelnicę i tylko pod warunkiem, że jest rozładowana.

Policja okresowo i wyrywkowo mogłaby sprawdzać, czy posiadacz broni do ochrony domu spełnia wszystkie te warunki

Taki obywatel nie może być karany, nie może leczyć się psychiatrycznie, musi cieszyć się dobrą opinią, musi przejść badania psychologiczne, nie może być uzależniony od żadnej substancji zmieniającej świadomość, a broń w domu musi przechowywać w ściśle określonym miejscu niedostępnym dla osób nieupoważnionych. Policja okresowo i wyrywkowo mogłaby sprawdzać, czy posiadacz broni do ochrony domu spełnia wszystkie te warunki. Argument ostatni przemawiający za dużo szerszym niż dotychczas posiadaniem broni przez Polaków - niespokojne czasy i wojna na Ukrainie. Państwa bywają niestety jak bandyci, jeśli mają napaść na uzbrojony dom, to z powodu właśnie owego uzbrojenia mogą z napaści zrezygnować….

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail