Zbigniew Ziobro ściągnął na siebie gniew aż czterech ugrupowań politycznych, które wspólnie złożyły wniosek o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Chodzi o Platformę Obywatelską, Lewicę, Koalicję Polską i Polskę 2050. Zdaniem tych ugrupowań, Ziobro - mimo pozytywnej oceny ze strony rządu Prawa i Sprawiedliwości - źle wykonuje swoje obowiązki. "Człowiek odpowiedzialny za degradację polskiego wymiaru sprawiedliwości, za wielki konflikt z Unią Europejską i blokadę środków europejskich. Ten człowiek nigdy nie powinien znaleźć się w rządzie", uzasadniał Borys Budka, wiceszef PO. Krzysztof Gawkowski, szef klubu Lewicy, dodaje - jak pisze Wirtualna Polska - że wspólny wniosek o odwołanie Ziobry to "świadectwo jedności opozycji, która wspólnie mówi 'nie' dla szkodnika, który niszczy polską gospodarkę". Co na to PiS? Dalsza część artykułu poniżej.
Polecany artykuł:
We wtorek, 10 maja, wniosek o wotum nieufności zapowiedział też Donald Tusk. Tymczasem Piotr Müller, rzecznik rządu PiS, odpowiada, że opozycja "szuka sposobu na destabilizację rządu". Zaznaczył, że rząd będzie "bronić każdego ministra". "Jest to w tej chwili wartością, w szczególności ze względu na to co się dzieje ws. gospodarki czy wojny na terenie Ukrainy", stwierdził Müller.
Myślicie, że wniosek o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry zostanie przegłosowany? Dajcie znać.