Zembaczyński: Ziobrze grozi 15 lat więzienia
- Zebraliśmy materiał dowodowy, zarówno jawny, jak i niejawny, który pozwolił na sformułowanie zawiadomienia o przestępstwie -powiedziała szefowa komisji śledczej do spraw Pegasusa Magdalena Sroka (46 l.). Pierwszy z zarzutów dotyczy przekroczenia przez Zbigniewa Ziobrę uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków funkcjonariusza publicznego. W drugim chodzi o ujawnienie informacji niejawnych osobom działającym na rzecz podmiotu zagranicznego. W dokumencie zwrócono też uwagę na naruszenia prawa finansów publicznych poprzez finansowanie CBA z Funduszu Sprawiedliwości. - Oczekujemy jak najszybszego wszczęcia sprawy. System Pegasus był zakupiony przez PiS po to, żeby nigdy nie oddać władzy. Żeby domknąć system - to z kolei słowa Witolda Zembaczyńskiego (45 l.) z Koalicji Obywatelskiej.
Ziobro: W przyszłości za to odpowiedzą
Zbigniew Ziobro zapewnia, że nie obawia się konsekwencji złożonego zawiadomienia i zwraca uwagę na bezprawne jego zdaniem działania komisji śledczej. – Komisja złamała zaświadczenie lekarskie, które jasno wskazywało, że nie mogę mówić dłużej niż 3 godziny. A mówiłem o wiele więcej bez przerwy. Mam teraz uszkodzoną lewą strunę głosową – twierdzi Ziobro. Polityk Prawa i Sprawiedliwości dodaje, że odpowiedzialności karnej mogą raczej spodziewać się jego polityczni adwersarze. - W przyszłości odpowiedzą za to, usłyszą zarzuty karne. Po pierwsze złamali zalecenia lekarzy w mojej sprawie, a po drugie, że złamali postanowienie Trybunału Konstytucyjnego – grozi były minister sprawiedliwości.