- Sąd Okręgowy w Warszawie zgodził się na przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa, mimo jego niestawiennictwa i powoływania się na nielegalność działania komisji według Trybunału Konstytucyjnego.
- Zbigniew Ziobro uważa, że ewentualne zatrzymanie go będzie aktem bezprawia i przestępstwem, powołując się na zabezpieczenie TK zakazujące jego zatrzymania.
- Komisja śledcza ds. Pegasusa planuje przesłuchanie Ziobry 29 września, wyrażając nadzieję, że zezna prawdę w sprawie Pegasusa.
Sąd Okręgowy w Warszawie kilka dni temu zgodził się na przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Były minister sprawiedliwości konsekwentnie unikał stawiennictwa, powołując się na to, że jak uznał Trybunał Konstytucyjny, komisja działa nielegalnie.
- Wyroki Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne i powszechnie obowiązujące, a komisja ds. Pegasusa, mimo braku podstaw prawnych, nielegalnie funkcjonuje i żąda zatrzymania świadków, w tym mnie, naruszając moje prawa obywatelskie. Złożyłem skargę konstytucyjną, a TK wydał zabezpieczenie zakazujące mojego zatrzymania. Sędzia Wójcik, łamiąc to orzeczenie, dopuściła się przestępstwa. Sprawa ta ujawnia patologię rządów Tuska. Ewentualne zatrzymanie mnie będzie aktem bezprawia i oczywistym przestępstwem – zaznacza w rozmowie z nami Zbigniew Ziobro. Tymczasem członkowie komisji śledczej ds. Pegasusa mają nadzieję, że 29 września w końcu przesłuchają Ziobrę.
Sąd zgodził się na doprowadzenie Ziobry na komisję. Polityk przerwał milczenie!
- Ziobro był pewien, że działania TK Święczkowskiego zapewnią mu nietykalność. Tymczasem Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że zostanie przymusowo doprowadzony na przesłuchanie komisji. TK nie jest żadnym „super sądem” od zapewniania politykom PiS bezkarności! Niech świadek Ziobro lepiej zezna całą prawdę, bo my i tak wiemy, jak to było z Pegasusuem. Czy prawda przejdzie mu przez gardło? Zobaczymy w ogniu pytań już 29 września – zaznacza poseł KO i członek komisji Witold Zembaczyński.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniał się Zbigniew Ziobro:
