Zbigniew Bujak WYZNAJE: O współpracy Lecha Wałęsy z SB wiem od 1979 roku

2015-01-22 14:23

Zbigniew Bujak w ogniu pytań słuchaczy RMF FM. Zapytany o współpracę Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa, mówi otwarcie: "Ani dla mnie, ani dla nikogo innego nie było to skrywaną tajemnicą".

- Informację o epizodzie Lecha Wałęsy miałem już w 1979 roku. Mieliśmy nawet w konspiracji taką zasadę, że jeżeli ktoś został schwytany i złamany, ale wyszedł, przyznał się i zerwał współpracę, to taki człowiek był traktowany jako bardziej pewny, niż ktoś, kto się z tym nigdy nie zetknął - dodaje Bujak.

Zbigniew Bujak był współzałożycielem Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" w ZM Ursus w Warszawie. Jak sam zaznaczył, w końcówce lat 70-tych nie znał osobiście Lecha Wałęsy. Jednak były prezydent Polski zaimponował mu wystąpieniem w Gdańsku przed bramą Stoczni, właśnie w 1979 roku. - Wtedy Lech Wałęsa objawia się nam (związkowcom - przyp. red.) jako jeden z przywódców robotniczych i w naturalny sposób ludzie mówią o tym, co się z tym człowiekiem wiąże - kwituje Bujak.

Zobacz: Najbardziej tajemnicza śmierć w Polsce XXI wieku. Kto zabił studenta Krzysztofa z Warszawy?

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail