- Adam czuje się bardzo źle, nigdy nie widziałem go tak słabego – mówi nam jeden z ważnych polityków PiS i dodaje, że wiceprezes partii źle się czuł już od dłuższego czasu. - Na bóle kręgosłupa narzekał już od dawna, na początku myślał, że to zwykłe zapalenie korzonków. W ciągu ostatnich tygodni ból jednak nasilił się tak bardzo, że Adam musiał zrezygnować z wielu aktywności i bardzo się oszczędzać. Niestety ból był nie do zniesienia i zaczął jeździć na kontrole do lekarza. Okazało się, że sprawa jest tak poważna, że nie można czekać ani chwili dłużej i natychmiast trzeba go kłaść na stół – mówi nasz rozmówca. „SE” rozmawiał z Adamem Lipińskim przed operacją. Polityk potwierdził, że źle się czuje, ale nie chciał oficjalnie wypowiadać się w tej sprawie. - Nie mam siły – usłyszeliśmy.
Adam Lipiński to jeden z najbliższych współpracowników i najbardziej zaufanych ludzi Jarosława Kaczyńskiego (70 l.). Znają się kilkadziesiąt lat. Zakładał Porozumienie Centrum i organizował struktury tej partii już w 1989 r.