Na 17 grudnia zaplanowano protest mieszkańców przeciwko Aleksandrze Dulkiewicz. Wiec zwołano przed siedzibą Rady Miasta Gdańska. Pod zdjęciem (w tonacji czarno-białej, na którym widać podobiznę pani prezydent z karykaturalnym uśmiechem i hasłem do jej zdymisjonowania) na facebookowym wydarzeniu pojawił się naprawdę koszmarny wpis internauty. - Nożem ją na WOŚP kara musi być - napisał haniebnie jeden z komentujących. - Serio? Chcesz żeby ją nożem zamordowali jak Adamowicza? - napisał wyraźnie poruszony inny internauta, to jednak w żadnym stopniu nie otrzeźwiło tamtego. - Mogą siekierka wsio mi to złodziei trzeba karać najmarniej rączki upiera… Przy samej du(...) - kontynuował haniebnie.
Zobacz: Zełenski zdyskredytował Nawrockiego. Zaskakująco do akcji postanowił wkroczyć Duda!
Na te szokujące wpisy postanowiła zareagować w emocjonalnym wpisie sama Dulkiewicz. - Czy wydarzenia sprzed 6 lat czegoś nas nauczyły? Widząc podobne wpisy, mam wrażenie, że nie… Niedawno fala hejtu uderzyła w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i Jurka Owsiaka – symbole dobra i solidarności. Dziś i mnie ktoś życzy śmierci. Jak wiele jeszcze musi się wydarzyć? Czy kolejna kampania nienawiści musi zakończyć się czyjąś śmiercią, byśmy powiedzieli w końcu "dość"? - napisała.
Sprawdź: Elżbieta Witek w opałach? Zespół Bodnara chce wznowić sprawę! Chodzi o hospitalizację jej męża
- Jako osoba publiczna wiem, jak radzić sobie z hejtem. Jednak on nie dotyka tylko i wyłącznie mnie. Cierpią na tym moi najbliżsi, w tym moja córka. Czy naprawdę chcemy, by tak wyglądała nasza rzeczywistość? - kontynuowała poruszająco.
- Mowa nienawiści to nie tylko słowa – to broń, która rani głęboko i często zostawia blizny na całe życie. Możemy się różnić, ale różnice powinny prowadzić do rozmowy, nie do nienawiści. Słowa mają wielką moc – mogą budować więzi i jednoczyć ludzi. Mogą też i niszczyć, zostawiając po sobie pustkę, której nic nigdy nie będzie w stanie wypełnić - dodała na koniec.
W ostatnich dniach na Aleksandrę Dulkiewicz spłynęła lawina krytyki w związku z koniecznością zamknięcia mostu Siennickiego z powodu pogarszającego się stanu technicznego tego obiektu. W związku z zamknięciem mostu i przełożeniem sieci ciepłowniczej, GPEC poinformował, że mieszkańcy pobliskich ulic 15 i 16 stycznia będą bez ciepłej wody i ogrzewania, co dodatkowo wywołało oburzenie mieszkańców. Miasto zaoferowało im możliwość wypożyczenia grzejników i farelek elektrycznych. Most ma być zamknięty przez co najmniej na 2,5 roku.
Galeria poniżej: Gdańsk. Nagłe zamknięcie mostu Siennickiego. Mieszkańcy wściekli na Aleksandrę Dulkiewicz