Grzegorz Napieralski

i

Autor: Piotr Grzybowski/Super Express Grzegorz Napieralski - (niezależny) - Wietnam, 16 132, 78 zł

Zaskakujące słowa byłego kandydata na prezydenta. "Opozycja może sie uczyć od Kaczyńskiego"

2020-02-24 14:32

Dziesięć lat temu w wyborach prezydenckich Grzegorz Napieralski zdobył niemal 14 proc. głosów. Dzisiaj przestrzega opozycję przed popełnianiem błędów i apeluje o pakt nieagresji wśród kandydatów opozycyjnych. Polityk nie szczędzi pochwał pod adresem Jarosława Kaczyńskiego, chce się wzorować na jego pomysłach.

- Celem opozycji jest zdobycie władzy. Tak, chcemy władzy jako skutecznego narzędzia zmiany polskiej rzeczywistości na lepsze i jesteśmy przeciwnikami wizji PiS – tak jak kiedyś obóz Jarosława Kaczyńskiego był przeciwnikiem SLD, później PO i Donalda Tuska – powiedział Grzegorz Napieralski w rozmowie z tygodnikiem "Sieci". - Gdybyśmy spojrzeli na Ziobrę i Gowina, to ich różni wiele, ale w ramach wspólnoty programowej udało się zbudować obóz. Jarosław Kaczyński jakoś potrafił to skleić i tego możemy się od niego na opozycji uczyć - dodał. Swoje słowa opiera na taktyce Jarosława Kaczyńskiego. Jego zdaniem pięć lat temu prezes Prawa i Sprawiedliwości dobrze wyczuł nastroje w tej części wyborców, do których mógł się odwołać i uznał, że nie ma sensu dalej się kłócić, lepiej będzie zmienić taktykę i się przesunąć. Jak zauważył Grzegorz Napieralski, prezes PiS zachował się tak, bo uznał, że są racje wyższe. Do tego samego namawia kandydatów opozycji w wyborach prezydenckich, które odbędą się 10 maja. Jak twierdzi podobne oczekiwanie jest dziś po stronie opozycyjnej. - Nie wymagam, by Władysław Kosiniak-Kamysz czy Szymon Hołownia chwalili kandydatkę KO. Ale gdy słyszę, że Włodzimierz Czarzasty mówi o stęchliźnie... Po co takie słowa? One wcale nie są skuteczne – dodaje Grzegorz Napieralski. Były polityk SLD, obecnie poseł Koalicji Obywatelskiej doskonale rozumie, że kandydaci opozycji muszą się czymś różnić, ale przekonuje , by to był spór o jedną czy drugą ustawę, o podatki, o rolę Polski w UE czy sojusze militarne. Napieralski zwrócił uwagę na jeszcze jeden szczegół, że politycy powinni zrobić dobre badania opinii publicznej. - Badania są ważne, nie przez przypadek Jarosław Kaczyński po wyborach do PE w swoim wystąpieniu dziękował socjologom. Nie wolno nie doceniać badań, natomiast jestem przeciwnikiem tezy, że wszystko w polityce wychodzi w sondażach. Doświadczenie i wyczucie potrafią zdziałać więcej niż tabelki z Excela i wykresy socjologiczne – przekonuje Grzegorz Napieralski w rozmowie z tygodnikiem "Sieci".

Sedno Sprawy - Julia Pitera