- Moja ostatnia rozmowa z tatą dotyczyła m.in. tego, że wspominał bardzo pozytywnie współpracę z Lechem Kaczyńskim. Obaj byli ministrami w rządzie Jerzego Buzka. Mój tata był wtedy szefem MSZ, a Lech Kaczyński ministrem sprawiedliwości. Obaj mieli świetny kontakt, mój tata bardzo chwalił Lecha Kaczyńskiego w rozmowie ze mną. Świetnie z nim mu się współpracowało. I właśnie tego dotyczyła m.in. moja ostatnia rozmowa z tatą na dzień przed jego śmiercią… - wyznaje nam ze wzruszeniem prof. Władysław Teofil Bartoszewski, który w czwartą rocznicę śmierci ojca odwiedził jego grób na warszawskich Powązkach.
QUIZ: Podróże polityków. Czy zgadniesz, ile nas kosztowały?
- Tata byłby ze mnie na pewno dumny – dodaje Bartoszewski junior. Już w maju syn byłego szefa MSZ w rządzie Jerzego Buzka wystartuje w wyborach do europarlamentu z warszawskiej listy Koalicji Europejskiej z ostatniego miejsca. - Wierzę w zwycięstwo, wierzę, że wyborcy mi zaufają i będę mógł w Brukseli godnie reprezentować Polskę i Polaków – zaznacza w rozmowie z nami Bartoszewski junior.