Rafał Trzaskowski w niedzielę odwiedził województwo lubelskie. Pojawił się m.in. w miejscowości Zosin, w której odbył spotkanie z rolnikami. W czasie wydarzenia obecni byli też dziennikarze, w tym reprezentant stacji wPolsce24. To właśnie on zadał Rafałowi Trzaskowskiemu pytanie o to, dlaczego w mediach społecznościowych kandydata Koalicji Obywatelskiej nie ma pełnych danych dotyczących spotkań, w tym konkretnej godziny: - Dlaczego inni kandydaci, jak Karol Nawrocki czy Sławomir Mentzen potrafią napisać, gdzie i o której godzinie będą, a u pana te informacje są niepełne? Czy to nie jest strach przed tym, że może pan się spotkać z kimś, kto nie podziela pana poglądów? - padło pytanie. Prezydenta Warszawy zareagował od razu:
Umrę ze śmiechu, jak pan zadaje pytania, dlatego że to pan gonił mnie z kamerą, bo sprawdziłem, że to pan, za czasów PiS-owskich, jako politruk PiS-owski. I świetnie pan pamięta, że wtedy atak był właściwie non stop i naprawdę zarzucali mi, że ja się boję paru gości z kamerą albo ludzi, którzy chcą ze mną porozmawiać. To jest jakiś dowcip i to słaby, czerstwy - rzucił w kierunku przedstawiciela mediów. - Ja rozmawiam absolutnie ze wszystkimi. Jak pan się nie potrafi dowiedzieć, gdzie mamy spotkania, to już pana problem. Chociaż jednak pan tutaj jest - dodał.
Do jeszcze innej wymiany zdań doszło między tym dziennikarzem a kandydatem KO w miejscowości Werbkowice. Reporter wcześniej wspomnianej telewizji znów zapytał o to, dlaczego nie ma pełnych informacji na temat spotkań, na co Trzaskowski rzucił: - Żeby pana zmylić. Hahaha!
Wybory prezydenckie 2025 - kandydaci
Przypomnijmy, że data wyborów prezydenckich 2025 nie jest jeszcze znana, ale znamy już coraz więcej kandydatów, którzy chcą startować. Kandydatem KO jest Rafał Trzaskowski, kandydatem obywatelskim z poparciem Prawa i Sprawiedliwości został Karol Nawrocki, kandydatem Konfederacji Sławomir Mentzen, kandydatką Lewicy Magdalena Biejat, kandydatem jest też Szymon Hołownia. W prezydenckim wyścigu planuje start także Marek Jakubiak.