Premier Donald Tusk i jego rząd patrzą krytycznym okiem na pomysł, jaki przedstawiło w poprzedniej kadencji Prawo i Sprawiedliwość w sprawie CPK. Koalicja rządząca zarzuca PiS rozrzutność w tej kwestii i grozi, że może zawiesić projekt. Politycy PiS zaparcie bronią swego, zorganizowali w sieci specjalną akcję w obronie inwestycji, tak, że hasło „Tak dla CPK" stało się jednym z najpopularniejszych w Polsce na platformie „X". Co dalej z CPK? Jak komentują całą sprawę? Poprosiliśmy posłów o uchylenie rąbka tajemnicy.
– Ten temat wzbudza bardzo wiele emocji, bardzo dużo niedopowiedzeń albo niedomówień. Musimy poczekać na audyt, który jest zapowiedziany, który jasno nam pokaże na jakim etapie w ogóle jest ten projekt przygotowywany. Musimy posiadać pełną wiedzę, co do całego mechanizmu - przygotowania, jak i finansowania. Mając wszystkie argumenty w ręku, wtedy będziemy w stanie powiedzieć „Tak” lub „Nie”. Ja nie jestem fanem CPK, natomiast jeżeli pojawią argumenty, które będą logiczne, będą pokazywały wynikające z tego korzyści, to zmienię zdanie – mówi nam Jarosław Rzepa z PSL. I podkreśla, że na pewno pewne elementy CPK będą realizowane. – Mówię o infrastrukturze kolejowej, która jest bardzo istotna. Pochodzę z Pomorza Zachodniego i dokładnie wiem, co to jest jechać pociągiem ze Szczecina do Warszawy – wyznaje nam poseł.
Pozytywną opinie na temat projektu wyraża Jarosław Sachajko z Kukiz’15. – CPK jest w Polsce niezbędne. Tak naprawdę potrzebne są wszystkie te duże trzy inwestycje, bo przyniosą one do polskiego budżetu w niedalekiej przyszłości jedną trzecią budżetu. Mamy coraz więcej potrzeb finansowych, chcemy żyć na coraz lepszym standardzie. Nie możemy się ograniczać cały czas w tym wąskim grajdołku! – stwierdza Jarosław Sachajko. I przyznaje, że 14 mln Polaków jest wykluczonych kolejowo, a 80 procent towarów, które przyjeżdża do Polski w Cargo jest oclonych poza naszymi granicami, czyli „zarabiają Niemcy, Holendrzy, a nie Polacy”.
– Pociąg z Zamościa do Warszawy jedzie 5-6 godzin. Jeżeli powstanie CPK to będzie dwie, trzy godziny – zupełnie inna jakość i możliwość. W Zamościu nie powstanie wielka inwestycja bez szybkiej kolei. A Zamość i takie miejscowości do których nie dojeżdża szybka, racjonalna kolej, one bez tych inwestycji się wyludniają – dodaje poseł.
I zaznacza, że ogromne możliwości dają również porty lotnicze. – Skoro prywatne firmy zagraniczne dają swoje pieniądze w ten port to one to obliczyły. To nie są emocje, to nie jest polityka, tylko biznes, a jest to dobry biznes – jeżeli chcą zainwestować własne pieniądze. Dlatego mam nadzieję, że przyjdzie po drugiej stronie jakiś rozum do głowy i zdecydują się na ten port, bo wszyscy na tym zyskają. Jeżeli inwestycja zwraca się w ciągu 12 lat, to nie ma tak opłacanych innych inwestycji biznesowych, które byłyby ekonomicznie uzasadnione – twierdzi Jarosław Sachajko z Kukiz'15.
Poniżej w galerii zobaczysz, jak wyglądałby Centralny Port Komunikacyjny:
Zupełnie inne zdanie na ten temat ma posłanka Koalicji Obywatelskiej Marta Wcisło.
– O tym czy to jest potrzeba inwestycja powinni wypowiedzieć się eksperci, dlatego są zlecone audyty, które określą zarówno jej wartość, zapotrzebowanie i wpływ na lokalne środowiska, ale też skomunikowanie tego portu. Bo przypomnę, że zakładany projekt kosztów, który sięga blisko 200 mld złotych nie uwzględnia dróg dojazdowych. Dziś już wiemy, że to jest najdroższa łąka świata, można by powiedzieć „pastwisko” dla PiS-u, dlatego, że wydano już 2 mld 700 mln. I nic nie zrobiono. To jest „łąka” która daje zatrudnienie 750 osobom. Wynagrodzenie miesięczne dla prezesa 66 tysięcy plus premie. W sumie rocznie wydają 131 mln zł na wynagrodzenia. To skandaliczna rozrzutność, po prostu pastwisko PiS-u! – stwierdza w rozmowie z „SE” Marta Wcisło. Jej zdaniem prace nad CPK nie mają żadnych efektów, gdyż „nic tam się nie dzieje”
– Twierdzą, że mają projekty, że mają cuda wianki, ale sprawdzą to audytorzy. Mnie naprawdę przeraża wielkość tych kwot. Nic nie powstało poza kosztami i rozbuchanymi wydatkami, jak festyny czy promocje – 1,2 mln na promocję CPK za granicą, 1,5 mln na promocję CPK w lokalnych gazetach – podsumowała posłanka Wcisło.
Tymczasem jak twierdzi Marszałek Senior, poseł PSL Marek Sawicki, inwestycja to zwykła „fanaberia”.
– Jeśli chodzi o rozbudowę koeli szybkich prędkości – to tak. Natomiast Centralny Port Komunikacyjny powinien być ulokowany na osi trzech portów, w tej chwili północ–południe, czyli Radom – Warszawa – Modlin. I nie ma potrzeby, żeby zabudowywać Baranów. Ta planowana przez PiS inwestycja to dokładnie tak jak zaplanował to Edward Gierek – walcząc z badylarzami z okolic Sochaczewa. Gdzie najlepsze gleby rolnicze drugiej i trzeciej klasy 7 tys. hektarów trzeba zalać betonem i asfaltem po to tylko, żeby zrealizować fanaberie wielkiego lotniska! A przecież mamy to lotnisko i w Modlinie, i na Okęciu – skwitował marszałek Marek Sawicki.