Europoseł Patryk Jaki gościł w Radiu Plus. Polityk został zapytany wprost przez dziennikarza prowadzącego wywiad, czy z premierem Mateuszem Morawieckim obóz Zjednoczonej Prawicy może pójść do kolejnego wyborczego zwycięstwa. Jaki odparł: - Chciałbym żeby słuchacze usłyszeli, jak mówimy o tych rozliczeniach z Unią, że pieniędzy mamy dostać ok. 700 miliardów, a 2,5 biliona będzie nas kosztować ich niepotrzebna polityka - zaczął najpierw. Po czy odniósł się do zadanego pytania o premiera Morawieckiego: - Tak możemy jeszcze wygrywać wybory. Jesteśmy liderami sondaży - stwierdził Patryk Jaki. - Tak również z panem premierem Morawieckim i z panem prezesem Kaczyńskim.
Europoseł podkreślił, że Polacy widzą, jak wygląda dyskusja w obozie Zjednoczonej Prawicy, że to prawdziwe rozmowy, w tym tkwi siła władzy: - Z tego bierze się przede wszystkim trzeba pamiętać, że z tego też bierze się nasza siła, że my wewnątrz potrafimy rozmawiać, że to są prawdziwe dyskusje a nie jakieś malowane i wymyślane i walczymy o to, żeby rząd Zjednoczonej Prawicy zredukował swój kurs jeśli chodzi o Unię Europejską, zmienił swój kurs właśnie po to żebyśmy wspólnie mogli wspólnie wygrać kolejne wybory bo tak jest najskuteczniej. Pamiętając, że władza to nie jest cel sam w sobie. Jesteśmy w trudnej sytuacji międzynarodowej, Polska może być pod atakiem dlatego dzisiaj tak jak nigdy potrzebne jest nam silne państwo gdzie wreszcie zrobimy porządek i zakończymy tą rebelię - ocenił Jaki.
Spięcie na linii Morawiecki - Ziobro
Przypomnijmy, że w środę 16 lutego 2022 doszło do dość znaczącej sytuacji. Po wyroku TSUE minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro powiedział: - Decyzja TSUE to dowód na bardzo poważny, polityczny, historyczny błąd premiera Mateusza Morawieckiego, który wyraził akceptację na szczycie w Brukseli w 2020 roku dla wprowadzenia tego rozporządzenia które dzisiaj już służy, by wywierać presję na Polskę poprzez ekonomiczny szantaż i ograniczać naszą suwerenność. Wypowiedź tę skomentował Mateusz Morawiecki: - Warto stwierdzić, że fundamentalnym błędem na pewno byłoby to, gdyby taki wyrok - jeden z resztą z wielu, które dotyczyły szerokorozumianej materii wymiaru sprawiedliwości - doprowadził do tego, żeby narosły jakieś niesnaski, nieporozumienie w ramach Zjednoczonej Prawicy - zaznaczył premier.
NIŻEJ CAŁA ROZMOWA Z PATRYKIEJ JAKIM