Według zebranych przez ZNP danych po likwidacji gimnazjów zwolnienia ma otrzymać ponad 2,6 tys. nauczycieli, a kolejnym 3,6 tys., którzy mają umowy na czas określony, nie zostaną one przedłużone. Największe zwolnienia mają mieć miejsce na Mazowszu, gdzie wypowiedzenia dostało już ponad 900 nauczycieli, a 689 nie przedłużono umowy.
Jak mówił w rozmowie z "GW" Broniarz: - Nauczyciele, którzy nie będą mieli przedłużonych kontraktów, to ukryty efekt reformy. Wprost nikt ich nie zwalnia, bo przecież i tak mieli pracować tylko do końca czerwca. Do tego dodał, że co najmniej 10 tys. nauczycieli ma mieć zredukowane etaty, co określił bardzo pejoratywnym mianem "plagi".
Dziennikarz Przemysław Szubartowicz doniesienia te skomentował krótko:
Nauczyciele stracą pracę w wyniku "reformy" edukacji. Min. Zalewska mówiła, że nie stracą. Cała ta Dobra Zmiana budowana jest na łgarstwie.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) 5 czerwca 2017
Zobacz także: Była Boruca urodzi dziecko byłemu Kaczyńskiej