Zdjęcie Ryszarda Petru z Joanną Schmidt na pokładzie samolotu lecącego do Portugalii stało się sensacją pierwszych dni stycznia 2017 roku. Kontrowersje wywołał fakt, że w tym samym czasie inni politycy opozycji wciąż protestowali w Sejmie. Sam Petru deklarował wcześniej, że politycy nie powinni opuszczać Sejmu. Co zdecydowało o tym, że lider .Nowoczesnej zdecydował się wyłamać z szeregu?
Zdjęcie Ryszarda Petru z Joanną Schmidt w samolocie do Portugalii zostało umieszczone przez jednego z użytkowników Twittera. Internauci zaczęli zarzucać Ryszardowi Petru i Joannie Schmidt, że "o wolność mediów walczą na Maderze". W czwartek Ryszard Petru w wywiadzie dla portalu 300polityka, pytany, czy "wypadałoby politykowi opozycji, żeby teraz był na nartach, na wypoczynku", odpowiadał: - Teraz nie. Do 11 na pewno nie. Chyba że dwa dni.
Po wielu godzinach spekulacji Ryszard Petru zabrał głos w sprawie zdjęcia z Joanną Schmidt w samolocie. Zagadka została rozwiązana. Dlaczego lider .Nowoczesnej nie protestował w Sejmie? Na to pytanie dziennikarz RMF FM otrzymał krótką i bardzo zwięzłą odpowiedź od Ryszarda Petru:
"Były ustalone dyżury. Ja byłem w Wigilię"
Hej @Kom_Obr_Dem bo nie wiem czy wiecie że @RyszardPetru i @Schmidt_PL w Portugalii. Także przerwa parę dni w obronie demokracji. pic.twitter.com/fHg3OUTw0W
— Radek (@bogdan607) 2 stycznia 2017
ZOBACZ: Kobieta ze zdjęcia z Petru: Jestem polityczną DZIEWICĄ
ZOBACZ: Kim jest Ryszard Petru? Ryszard Petru rodzina: ŻONA, dzieci