TV
Pogoda
Wideo
Gościem wtorkowego (26 lipca) odcinka programu "Raport Walczaka", który prowadzi redaktor Tomasz Walczak będzie Łukasz Adamski - znany historyk oraz wicedyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Tematem rozmowy będzie wojna na Ukrainie, która trwa już kilka miesięcy, a konkretnie od końca lutego. Jak teraz wygląda sytuacja między Rosją a Ukrainą? Czy kraje zachodu odpuszczą Władimirowi Putinowi? O tym i nie tylko będzie mówił gość programu Łukasz Adamski. Przypomnijmy, że kilka dni temu rozmowa w programie także dotyczyła wojny. W piątek 22 lipca gościnią “Raportu Walczaka” była Maria Piechowska, analityczka ds. Ukrainy w programie Europa Wschodnia. Podczas rozmowy ekspertka wskazywała, że mobilizacja Ukraińców zaskoczyła Rosję. Co więcej, zdaniem specjalistki Ukraińcy sami nie spodziewali się, że będą tak zdeterminowani. Jakie tematy zostaną poruszone dziś? Zapraszamy do oglądania programu.
Mocne słowa eksperta: Putin wzmocniony za parę lat może znów uderzyć
- Wojna nie jest jeszcze wygrana - ocenia ekspert, ale jak mówi, jest lepiej niż kilka miesięcy temu. A czy za chwilę Zachód zmęczy się tą wojną? - Nie ma jednego Zachodu. Jeśli popatrzeć na oświadczenia USA, Wielkiej Brytanii, to widać, że jest przekonanie, że wojna musi być prowadzona do momentu zwycięstwa. Bo jeśli nie pomożemy Ukrainie, i zawrzemy jakiś rozejm okupiony kolejną utratą kontroli nad obszarami Ukrainy, to Putin wzmocniony za parę lat może znów uderzyć. Teraz jest możliwość, by dalej walczyć z Rosją i ją docisnąć. Tego rodzaju postawa nie jest powszechna - oceniał Łukasz Adamski z Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.
Zdaniem eksperta trzeba uważać, by nie pękła fundamentalna jedność Zachodu, a Putin będzie robił wszytko, by prowokować konflikty wewnętrzne.
Putin zastosuje szantaż atomowy?! Złowieszcze słowa
Adamski przyznał, że dla Putina wojna nie może zostać przegrana i on sam będzie robił wiele, by ją podsycać. - Podejrzewam, że Putin będzie stosował swoją ulubioną taktykę, czyli jeśli nie mogę czegoś ciągnąć, to próbuję to eskalować. Nie wykluczam szantażu atomowego, tego rodzaju szantaż może zostać zastosowany - przyznał.
