Opinie SE - Warzecha - zdjęcie w tle droga i auta

i

Autor: GRAFIKA SE Marcin Podziemski

Zabronią samochodów na benzynę? "Zwycięstwo zielonego komunizmu" - pisze Łukasz Warzecha

2022-07-01 5:54

Nie pojeździmy już samochodami na benzynę? "Klamka w zasadzie zapadła. Unijne elity, w imię rzekomej walki o przetrwanie Ziemi, odbierają nam wybór. Na skasowanie samochodów spalinowych od 2035 r. zgodziła się Rada UE na poziomie ministrów środowiska" - załamuje ręce w najnowszym felietonie dla "Super Expressu" Łukasz Warzecha.

Zwycięstwo zielonej komuny

Klamka w zasadzie zapadła. Unijne elity, w imię rzekomej walki o przetrwanie Ziemi, odbierają nam wybór. Na skasowanie samochodów spalinowych od 2035 r. zgodziła się Rada UE na poziomie ministrów środowiska. Stało się to po 16 godzinach obrad w Luksemburgu, ale trudno stwierdzić, czemu negocjacje trwały aż tyle, skoro w zasadzie przystano na propozycję Komisji. A jeszcze kilka dni wcześniej ze strony przedstawicieli polskiego rządu padały deklaracje, że Polska uważa zakaz za absurdalny i niemożliwy do wykonania. Mówiła tak i minister klimatu Anna Moskwa, i rzecznik rządu Piotr Muller. Była też grupa przynajmniej pięciu krajów, które sprzeciwiały się granicy 2035 r. Co się z tym sprzeciwem stało – nie wiadomo.

Unia odbiera nam w ten sposób wybór. Zmusza nas do rezygnacji z najbardziej praktycznej technologii w historii ludzkości na rzecz technologii słabej, niedopracowanej i niewygodnej. Ale tworzy furtki dla bogaczy, bo z zakazu wyłączone będą firmy małoseryjne – czyli producenci najdroższych, luksusowych aut.

Tak, to jest zielona komuna. W komunie jest zawsze tak samo: garstka koncesjonowanych mędrców wymyśla, jak ma żyć plebs, ale oni sami oraz inni członkowie elity podporządkowywać się nie muszą. Przy czym warto zauważyć, że pozbawienie Europejczyków wyboru, z jakim napędem samochód chcą kupić, nie jest poparte żadnymi danymi na temat wpływu tego zakazu na zmiany klimatu. Najpewniej wpływ ten jest zerowy, zwłaszcza że za UE nie podążą najpewniej ani USA, ani Chiny.

To jedna z tych decyzji, które będą mieć przemożny wpływ na codzienne życie. To też potężne uderzenie zwłaszcza w kraje takie jak Polska. Nie tylko oznacza to narzucenie nam niepraktycznego rozwiązania albo zmuszenie do korzystania z komunikacji zbiorowej, przy warunkach wyjściowych o wiele gorszych niż w bogatszych krajach Europy Zachodniej, ale też krach niezliczonych podwykonawców, pracujących w Polsce dla dużego przemysłu samochodowego.

Lecz jest to także uderzenie w naszą wolność. To zawsze było marzeniem lewicy i dziś to marzenie się realizuje. To samochód – właśnie spalinowy – daje przeciętnemu obywatelowi największe poczucie swobody. To również kolejny impuls, żeby bardzo poważnie zastanowić się, czy na pewno wciąż warto pozostawać w takiej wspólnocie, gdzie rządzi zielona komuna. Ja mam coraz większe wątpliwości.

Czy młodzi Polacy faktycznie popierają Lewicę? Czy Białorusini są przeciwko wojnie? [Raport Walczaka]