TVN24 donosi, że Aleksander G., były senator podejrzewany o podżeganie do zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary, wyszedł z aresztu w sobotę, 31 stycznia. Przebywał w nim od 4 listopada. Wtedy przedstawiono mu zarzuty, do których się nie przyznał.
Zobacz też: Zabójstwo dziennikarza Ziętary. Były senator Aleksander G. zostanie w areszcie
Według TVN24, Aleksander G. został zwolniony z aresztu, bo prokuraturze zaczęło brakować dowodów jego winy. Świadkowie zaczęli zmieniać zeznania. Także gangster Baryła, który ponoć był przy tym, jak były senator miał wydać polecenie "wyeliminowania" Ziętary, zmienił swoje zeznania. Mężczyzna od kilku tygodni dostaje pogróżki.
W piątek, 30 stycznia, obrońca Aleksandra G. złożył wniosek o jego zwolenienie. Prokuratura przychyliła się do niego i zastosowała poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys zł, zakaz opuszczania kraju, zatrzymanie paszportu, dozór policyjny oraz poręczenie osoby godnej zaufania.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail