Powyborcze poniedziałkowe popołudnie. Andrzej Duda jest przekonany, że rozmawia z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. Pretekstem do rozmowy były gratulacje po wyborach. Rozmowa w języku angielskim trwa 11 minut. Andrzej Duda mówi m.in. o tym, że Donald Tusk go nie lubi, odpowiada na pytania dotyczące koronawirusa, żubrówki, a nawet… odzyskanie przez Polskę Lwowa.
ZOBACZ TAKŻE: Jednak POWTÓRKA wyborów prezydenckich 2020?! Przewodniczący: "Wybory były nieuczciwe"
– Nagranie jest autentyczne. Rozmówcy byli weryfikowani przez Stałe Przedstawicielstwo RP przy ONZ w Nowym Jorku. Sprawą zajmują się aktualnie służby. Czekamy na wyjaśnienie całej sprawy. Mamy nadzieję, że te wyjaśnienia doprowadzą do konsekwencji, które będą wyciągnięte wobec ludzi odpowiedzialnych za całą sytuację – mówi w rozmowie z „Super Expressem” Marcin Kędryna z biura prasowego prezydenta. Całą sprawę komentuje także dla nas stryj prezydenta, Antoni Duda. - Nie powinno do tego w ogóle dojść, a jakie konsekwencje i kto poniesie to już nie moja sprawa. Jest dziwne, że w ogóle doszło do tego… - powiedział nam Duda.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj