- Efektem tej reformy będzie to, że emerytury będą wyraźnie wyższe. Pójdziemy na emeryturę później, ale będą one wyższe - przekonywał Tusk w Sejmie w 2011 roku, kiedy uzasadniał konieczność podwyższenia wieku emerytalnego do 67. roku życia. Eksperci nie mają wątpliwości. Ta zmiana zdecydowanie nie poprawi sytuacji finansowej przyszłych seniorów.
Dokładnie rok temu Tusk został szefem Rady Europejskiej. Jest krytykowany na przykład przez włoskich europarlamentarzystów, którzy twierdzili, że za mało i za późno zaangażował się choćby w problem uchodźców. Za to praca Tuska jest bardzo wysoko wyceniana!
Miesięcznie zarabia 105 tys. zł. Ale to tylko część profitów, jakie otrzymuje. Otóż były prezydent Europy otrzyma emeryturę w wysokości 4,274 proc. pensji za każdy rok. Czyli dzisiaj, 1 grudnia, zagwarantował sobie świadczenie w wysokości około 4300 zł. W przypadku pięcioletniej kadencji Tusk będzie mógł liczyć na... ponad 21 tys. zł miesięcznej emerytury.
Teoretycznie pracę w Brukseli zakończy w wieku 62 lat. Nie odejdzie z niczym. Po skończeniu kadencji Tusk dostanie jako odprawę jedną pensję, a do tego przez kolejne trzy lata będzie miał wypłacany dodatek przejściowy. Po 5 latach w Radzie sięgnie on... 55 tys. zł miesięcznie! Z kolei od 65 lat będzie otrzymywał europejską emeryturę - czyli ponad 21 tys. zł miesięcznie. Jest jeszcze scenariusz pesymistyczny. Gdyby kadencja Tuska skończyła się po 2,5 roku urzędowania, jego emerytura wyniesie ponad 10 tys. zł. Będzie miał możliwość pobierania jej od razu w wysokości 30 proc. jej wartości, czyli ponad 3 tys. zł miesięcznie. Do emerytury europejskiej Tuskowi dojdzie jeszcze świadczenie polskie.
Zobacz także: Tylko u nas! Tajna narada Donalda Tuska i Beaty Szydło!