Z samego rana Mateusz Morawiecki pojawił się na Ukrainie. Postawił drewniany krzyż w szczerym polu

Mateusz Morawiecki wraz z potomkiem mieszkańców Ostrówka i badaczem Zbrodni Wołyńskiej, dr Leonem Popkiem, oddał hołd ofiarom tragedii w związku z 80. Rocznicą wydarzenia, która będzie miała miejsce 11 lipca 2023 r. Premier z asystą dr Leona Popka wkopał w ziemię drewniany krzyż w symbolicznym miejscu, gdzie przed laty stał inny, przydrożny krzyż. Zapalił także znicz przed figurą Matki Boskiej  tuż obok miejsca, gdzie lata temu stał kościół. Następnie udał się na cmentarz, gdzie spoczywają ofiary Rzezi Wołyńskiej, i złożył kwiaty pod upamiętniającym je pomnikiem.

- 30 sierpnia 1943 roku w ciągu kilku godzin ta wieś, podobnie jak sąsiednia Wola Ostrowiecka i ponad 30 innych wsi w powiecie lubomelskim, została otoczona i przestała istnieć. Tutaj, w Ostrówkach, zginęło 475 osób. W Woli Ostrowieckiej 580 osób. W sumie ponad 1050 osób. Dokonała tego Ukraińska Powstańcza Armia – mówił dr Leon Popek w rozmowie z PAP-em.

Badacz został zapytany o porozumienie Polski i Ukrainy w sprawie Zbrodni Wołyńskiej. - Patrzę na to z pewnym optymizmem, dlatego że widzę takie pojedyncze znaki dobrych relacji. Chociażby rok temu społeczność ukraińska uporządkowała ponad dziesięć cmentarzy – stwierdził.