Atak nożownika w Płocku
Ofiara napadu to 41-letni mężczyzna. Jest stan jest ciężki, ale stabilny. Podczas briefingu prasowego prokurator rejonowa w Płocku Małgorzata Orkwiszewska oznajmiła, że sprawca został schwytany. – Jest to mieszkaniec Płocka, rocznik 1980. Z ustaleń wynika, że mężczyzna ten leczył się psychiatrycznie. W momencie zdarzenia podawał, że jest żołnierzem służb specjalnych i wykonuje rozkaz – przekazała prokurator. Wspomniała też, że w pojeździe zatrzymanego znaleziono przedmiot przypominający broń i dwa granaty hukowe. Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Płocku podkom. Marta Lewandowska poinformowała, że napastnik w chwili zdarzenia był trzeźwy. Dodatkowo wiemy, że "wstępnie czynności prowadzone są w kierunku usiłowania zabójstwa". Do sprawy odniósł się wicepremier Jacek Sasin, którego zdaniem tragiczne zdarzenie to być może efekt hejtu wykonywanego przez polityków opozycji. - Nieustanny hejt na Orlen, na fuzję Orlen-Lotos-PGNiG, na prezesa Obajtka - ten hejt, który jest wykonywany przez polityków opozycji, pchnął - być może - tego człowieka do takich czynów, do takiego tragicznego czynu - powiedział minister aktywów państwowych Jacek Sasin. PKN Orlen w Płocku w oficjalnym komunikacie przekazał, że "obecnie odpowiednie organy ścigania prowadzą działania wyjaśniające".