O ważnym święcie, czyli Dniu Ojca, nie zapomniał premier Mateusz Morawiecki, który sam jest ojcem czwórki dzieci: Jeremiasza, Aleksandry, Ignacego i Magdaleny. Dwoje z nich: Jeremiasz i Ola to już dorośli ludzie. Jednak wiadomo, że dla ojca, nawet dorosłe dzieci, to zawsze... dzieci. Premier czasem bywał w towarzystwie dzieci, całą rodzinę szefa rządu mogliśmy zobaczyć w czasie wizyty u papieża, ze starszą córką premier był na zeszłorocznym glosowaniu: KLIKNIJ - Morawiecki zagłosował z żoną Iwoną i córką. Aleksandra wybrała modną sukienkę [ZDJĘCIA]. Młodsze dzieci premier nieraz zabiera na mecze czy wspólne wycieczki. Mateusz Morawiecki zaskoczył wszystkich, gdy opublikował w Internecie nieznane dotąd, prywatne zdjęcia rodzinne przedstawiające jego i pociechy. Umieścił też poruszające słowa dotyczące ojcostwa: - Jest taka najwspanialsza chwila w życiu mężczyzny, kiedy dziecko wyciągnie do nas swoje rączki, uśmiechnie się, powie magiczne słowo: „Tata” - zaczął wpis premier Mateusz Morawiecki. - W takiej chwili każdy z nas, choćby był nie wiadomo jakim herosem, czuje, jak na serce spływa miód miłości i odpowiedzialności. Odpowiedzialność za rodzinę, to podstawowe zadanie każdego mężczyzny. Bycie ojcem jest olbrzymim wyzwaniem. Stajemy się mentorami naszych dzieci, uczymy poznawać świat, pokazywać co jest dobre, a co złe. Ojcostwo jest powodem dumy. Jesteśmy też lepsi wobec świata, a i świat w naszych oczach staje się nam bardziej przyjazny.
CZYTAJ>>>Tak wygląda ojciec Tomasza Lisa. Ludzie zauważyli olbrzymie podobieństwo. To niesamowite!
Wyjaśnił też, co oznacza bycie ojcem w dzisiejszych czasach i wspomniał o własnych doświadczeniach z dzieciństwa. Przypomniał, co zawdzięcza swemu ojcu Kornelowi Morawieckiemu, który niestety już odszedł: - My, Ojcowie, dzisiaj obchodzimy święto. W takich chwilach przypominam sobie moje kontakty z Ojcem, który uczył mnie jeździć na rowerku, wspinać po drzewach, ku utrapieniu Mamy, a potem stał się przewodnikiem intelektualnym w rozmowach i dyskusjach. I za to wszystko, dziękuję Ci Tato. A tutaj kilka wspomnień z rodzinnego albumu, jak pięknie być Ojcem...