Lech Kaczyński: wzruszające wspomnienie o prezydencie
Dokładnie 16 lat temu, 23 grudnia 2005 roku, Lech Kaczyński został zaprzysiężony na urząd Prezydenta RP. W tej doniosłej chwili towarzyszyła mu małżonka - Maria Kaczyńska. Podczas zaprzysiężenia, prezydent z czułością ucałował ją w policzek. Dziś, na wspomnienie tej pięknej miłości, jaka łączyła tragicznie zmarłą parę prezydencką, łzy same napływają do oczu. W uroczystości zaprzysiężenia, której rocznicę obchodzimy 23 grudnia, wzięli udział także m.in. Marszałkowie Sejmu i Senatu, byli prezydenci RP: Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, przedstawiciele urzędów konstytucyjnych, duchowni oraz dyplomaci. Lech Kaczyński zgodnie z art. 130 Konstytucji, przysięgał: - Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Lech Kaczyński zakończył przysięgę wezwaniem o pomoc do Boga: - Tak mi dopomóż Bóg - dodał na zakończenie.
Przeczytaj także: Lech Kaczyński miał to przywieźć ze Smoleńska. Nieznane fakty o 10 kwietnia
Zobacz w naszej galerii zdjęcia z podniosłej chwili zaprzysiężenia Lecha Kaczyńskiego na urząd Prezydenta RP - KLIKNIJ W ZDJĘCIE PONIŻEJ
Zaprzysiężenie Lecha Kaczyńskiego 23 grudnia 2005 roku
W czasie uroczystości, oprócz wypowiedzenia słów przysięgi, prezydent Lecha Kaczyński wygłosił także przemówienie inauguracyjne. Rozpoczął słowami: - Staję dziś przed Zgromadzeniem Narodowym świadom wielkiej odpowiedzialności, jaką nakłada na mnie przysięga, którą przed chwilą złożyłem - powiedział Lech Kaczyński 23 grudnia 2005 roku. W wystąpieniu prezydent mówił także o Narodzie jako wspólnocie i kierunku, w którym Polska powinna się rozwijać. - Gdy mówię o wadze sfery moralnej, nie mogę pominąć jeszcze prawdy. Naród jako wspólnota buduje się również wokół tradycji. Nie wolno przeciwstawiać jej koniecznym zmianom, koniecznej modernizacji Polski. To jest sprzeczność wymyślona. To jest szkodliwy sposób myślenia. Największe sukcesy w Europie odnosili ci, którzy potrafili połączyć modernizację z dobrą tradycją. Nasze państwo w całej swej praktyce, w swoim ustawodawstwie, w sferze edukacji szkolnej i innych rodzajów powinno wejść na tę drogę. Zwracam się do was Rodacy, abyście mimo wszystkich zawodów raz jeszcze uwierzyli. Mamy zmienić Polskę, ale bez Was jej nie zmienimy. A zmienić ją koniecznie trzeba.
Przeczytaj także: Zaskakujące wyznanie Marcina Najmana. Chodzi o Lecha i Marię Kaczyńskich
Prezydentura Lecha Kaczyńskiego została tragicznie przerwana pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku. W katastrofie Tu-154 zginęło wówczas 96 osób, wśród nich: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, 18 parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, stanowiący delegację polską na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a także załoga samolotu.
Przeczytaj także: Zbezczeszczono miejsce pamięci Lecha i Marii Kaczyńskich. Wandal przyszedł z siekierą