"Wyzwoliliśmy Polaków, a oni burzą nam pomniki". Bezczelny atak rosyjskiego dyplomaty.

2017-09-07 4:00

Trwa proces dekomunizacji. W myśl ustawy o zakazie propagowania komunizmu zmieniono nazwy ulic kojarzących się z poprzednim ustrojem, z krajobrazu mają również zniknąć pomniki. To nie podoba się Rosjanom.

Rosyjski dyplomata Piotr Stiegnij (72 l.), b. ambasador w Kuwejcie, Turcji i Izraelu, uważa, że Polacy powinni być wdzięczni Sowietom za to, że wyzwolili ich spod niemieckiego jarzma, a nie burzyć monumenty poświęcone ich pamięci. - W ramach przeprowadzanej w Polsce polityki lustracji podjęto decyzję wykorzenienia na polskiej ziemi wszelkiej pamięci o żołnierzach radzieckich, którzy wyzwolili ją od faszyzmu. W tej chwili burzą pomniki, potem będą wyrzucać kości. To jest poza granicami rozumu, poza granicami człowieczeństwa - skarżył się Stiegnij, szef Centrum Rosyjsko-Polskiego Dialogu, w rozmowie z rosyjską agencją informacyjną "Sputnik". Dyplomata uważa, że wielu Polaków wcale nie chce burzenia pomników. Politycy PiS twierdzą, że nie ma miejsca na takie budowle, bowiem upamiętniają one wydarzenia i osoby mające zbrodniczy wpływ na naszą historię.

Zobacz: Tomasz Piątek SZCZERZE o narkotykach i o tym, dlaczego nie może mieć dzieci

Przeczytaj też: Człowiek prezydenta Dudy UPOKORZYŁ premier Szydło! SZOKUJĄCE słowa Łapińskiego

Polecamy: Starcie Petru i Olejnik! Dziennikarka skarciła polityka WIDEO