Pieniądze

i

Autor: Michał Jarmoluk / CC0 / pixabay.com

WYŻSZE KARY w skarbówkach! Rząd ukrył podwyżkę! To prawie trzykrotnie więcej

2021-01-25 15:42

Czekają nas drakońskie podwyżki kar za wykroczenia skarbowe. Zmiany w kodeksie karnym skarbowym rząd ukrył w nowelizacji przepisów o akcyzie. Za niezapłacenie w terminie podatku trzeba będzie zapłacić 14 tys. zł - prawie trzykrotnie więcej niż obecnie! Eksperci nie kryją oburzenia i mówią wręcz o skandalu. Podkreślają, że problemem w naszym kraju jest biurokracja, a na drodze podatnika stoją różnego rodzaju techniczne przeszkody, które są często przyczyną niedociągnięć. Zapraszamy do zamieszczania opinii na ten temat w naszej sekcji komentarzy.

Maksymalny mandat za wykroczenie skarbowe wynosi teraz dwukrotność minimalnego wynagrodzenia. Minimalne wynagrodzenie w 2021 r. to 2800 zł, więc maksymalna wysokość nałożonej grzywny to obecnie 5600 zł. Po zmianie przepisów mandat skarbowy może wynieść pięciokrotność minimalnego wynagrodzenia. Pojedyncze wykroczenie skarbowe, jak niewysłanie deklaracji podatkowej w terminie, niezapłacenie w terminie podatku czy błędne wystawienie dowodu sprzedaży będzie kosztować przedsiębiorcę 14 tys. zł. Rząd twierdzi, że projektowana zmiana ma odciążyć sądy. Tymczasem eksperci nie kryją oburzenia i wprost mówią o skandalu. - Państwo szuka pieniędzy. Taka podwyżka jest niczym nie uzasadniona. To większy bicz na przedsiębiorców - uważa ekonomista Waldemar Kuczyński (82 l.).

PRZECZYTAJ TAKŻE:

SZOK! Nocna kontrola policji z sanepidem. „Mogę albo się POWIESIĆ, albo otworzyć lokal”

PRZERAŻAJĄCA wizja! Brytyjska wersja koronawirusa trafi do naszych domów

BUNT w ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni. Odchodzą lokalni liderzy. Nagrali szokujący film [VIDEO]

To koniec lockdownu, bo Polacy sami go znieśli. Rząd już w Polsce nie rządzi. Komentarz Adama Federa [WIDEO].

Z kolei Marek Zuber (49 l.) zwraca uwagę, że zmiany wprowadza się w trudnym dla przedsiębiorców okresie pandemii. – Firmy mają poważniejsze problemy niż to, by nie spóźnić się z przekazaniem jakichś dokumentów. Jakie wyobrażenie o państwie ma mieć przedsiębiorca, który znajduje się w bardzo trudnej sytuacji? Na pewno nie pomyśli, że Polska to państwo, które chce mu pomóc… - komentuje ekonomista.