Dzień Flagi Rzeczypospolitej to święto wprowadzone w 2004 r. Z roku na roku zyskuje ono popularność wśród Polaków, którzy podczas długiego majowego weekendu wywieszają na swoich balkonach, w oknach czy ogrodzeniach posesji biało-czerwone flagi. Biuro Programu "Niepodległa" zaprasza do wzięcia udziału w akcji #mojaflaga. Dzięki hashtagowi #mojaflaga każdy może w mediach społecznościowych pochwalić się wywieszoną biało-czerwoną. Dyrektor Biura "Niepodległa" Jan Kowalski w rozmowie z "Super Expressem" opowiada o akcji #mojaflaga, ale zwraca również uwagę na to, jak z szacunkiem traktować polską flagę i jakich błędów przy jej wywieszaniu powinniśmy się wystrzegać.
„Super Express”: – Czy Dzień Flagi RP zapisał się już na trwałe w świadomości Polaków?
Jan Kowalski: – Z jednej strony, jest to już prawie pełnoletnie święto, bo obchodzimy je od 17 lat, ale z drugiej strony, jest na tyle młode, że wciąż trwa proces jego utrwalania się w świadomości Polaków. Myślę jednak, że z roku na rok Polacy coraz częściej angażują się w takie działania, bo wpisują się one również we współczesny patriotyzm. Dziś nieco inaczej rozumiemy patriotyzm, ewoluuje podejście do świąt narodowych. My, jako Polacy, uczymy się świętować, bo nie zawsze było to dla nas takie oczywiste. Nie zawsze mogliśmy świętować w sposób wolny i nowoczesny, byliśmy chociażby pod pręgierzem marszu pierwszomajowego. Musiało minąć trochę czasu, żebyśmy mogli swobodnie świętować Dzień Flagi RP i Święto Konstytucji 3 Maja. 2 maja to też nieprzypadkowy dzień dla uczczenia polskiej flagi. To dzień Polonii i Polaków za granicą, dla których polska flaga jest symbolem jedności z rodakami. Na emigracji ludziom pozostaje często jako symbol polskości właśnie biało-czerwona flaga.
– Program „Niepodległa” zachęca nie tylko do wywieszenia flagi 2 maja, ale również do podzielenia się tym w sieci. Jak można to zrobić?
– Biuro Programu „Niepodległa” już po raz czwarty zaprasza Polaków do świętowania w ramach akcji #mojaflaga. Zachęcamy wszystkich w Polsce i poza granicami naszego kraju, aby przy okazji wywieszenia biało-czerwonej flagi czy też np. rysowania jej wraz z dziećmi oznaczać zdjęcia udostępniane w mediach społecznościowych hashtagiem #mojaflaga. Dzięki temu możemy pokazać naszą siłę, ale również przypomnieć znajomym, których spotykamy w internecie, że świętujemy Dzień Flagi. Co roku do dołączenia do akcji zapraszamy również znanych aktorów, sportowców – osoby, które skupiają wokół siebie duże społeczności, aby dzielili się w internecie wywieszonymi przez siebie flagami. W zeszłym roku w akcji wziął udział m.in. Marcin Gortat. To przykład Polaka, który gros swojego życia spędził za granicą, ale przynależność do Polski jest dla niego bardzo ważna i chętnie to manifestuje. W tym roku również namawiamy znane postacie do tego, aby zachęcały swoich obserwujących do wywieszenia polskiej flagi 2 maja. Biało-czerwona flaga to symbol, z którym się utożsamiamy, który pokazuje naszą polskość. Nie powinniśmy się jej wstydzić, tylko być z niej dumni i to manifestować.
– Wywieszając polską flagę, należy pamiętać o kilku ważnych zasadach. O jakich?
– Należy pamiętać, że istnieją dwa rodzaje polskiej flagi. Pierwsza – to powszechnie znany biało-czerwony prostokąt, druga – to flaga z godłem RP na białym pasie, której mogą używać tylko oficjalne przedstawicielstwa kraju za granicą, cywilne lotniska, samoloty, kapitanaty portów oraz polskie statki morskie. Długości boków flagi powinny przedstawiać proporcje 5:8, a pasy biały i czerwony być tej samej szerokości. Na górze znajduje się biel, na dole czerwień. W przypadku flagi pionowej – biel znajduje się po lewej stronie, a czerwień po prawej. Bardzo ważny jest również szacunek do flagi. Wywieszana flaga powinna być czysta i wyprasowana, materiał nie może być brudny, postrzępiony, spłowiały czy pomazany. Podnosząc flagę na maszcie, należy pamiętać, aby umieszczać ją na szczycie masztu, nie w połowie czy w ¾ wysokości, bo taki sposób wywieszenia ma inne znaczenie. Musimy też pilnować, aby flaga nie była mokra – tak, aby cały czas powiewała w powietrzu. Flaga nie powinna być owinięta wokół masztu i nie powinna ulec zerwaniu.
– Nacją wyjątkowo przywiązaną do swojej flagi są np. Amerykanie. Nie ma chyba przedmiotu, którego nie można byłoby spotkać w amerykańskich barwach. Gdzie jest granica, której nie powinniśmy przekraczać?
– Wydaje się, że Polacy są konserwatywni w umieszczaniu barw narodowych, flag w różnych miejscach. Ostatnio moją uwagę przykuł samochód jednej z europejskich marek, w którym tylne lampy są w kolorach i kształcie flagi Wielkiej Brytanii. Pytanie, czy to celowy zabieg, żeby promować Wielką Brytanię, i czy nie jest to już nadużycie. W Polsce na szczęście nie doszliśmy i być może nigdy nie dojdziemy do takich absurdów, że masowo przygotowywane są skarpetki czy bielizna w kolorze barw narodowych i myślę, że daleko nam do przekroczenia tej granicy.
– Polacy często manifestują swoją przynależność do lokalnych społeczności, umieszczając na białym pasie flagi np. nazwę miejscowości, z której pochodzą. Jak pan to ocenia?
– Za niegodne symbolu narodowego uznaje się umieszczanie na fladze czy godle jakichkolwiek napisów czy obrazków, również na drzewcu nie można umieszczać dekoracji czy znaków reklamowych. Mamy świadomość, że wiele osób korzysta z flagi jako transparentu np. na wydarzeniach sportowych. Wtedy nie jest to już flaga, a barwy narodowe, do których stosowane są inne przepisy. Jak zawsze, tak i w tej sprawie, chodzi o znalezienie pewnego złotego środka. Jeżeli na barwach narodowych ktoś chce umieścić symbole np. namawiające do nienawiści czy prezentujące obraźliwe treści, to jest to oczywiście zabronione. 2 maja, z okazji Dnia Flagi, wywieśmy na naszych balkonach, oknach, wciągnijmy na maszty biało-czerwoną flagę i pokażmy, że jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami.
Rozmawiał Krzysztof Bałękowski