Czarzasty walczy o większość. Głosowanie już 18 listopada
18 listopada posłowie zdecydują, czy Włodzimierz Czarzasty przejmie fotel marszałka Sejmu. Choć polityk Nowej Lewicy uchodził za pewnego kandydata, Onet informuje, że wciąż brakuje całkowitej pewności, a rozmowy koalicyjne trwają do ostatniej chwili. Dopiero po wyborze marszałka rozstrzygnie się kwestia obsady stanowiska szefa Kancelarii Sejmu, kluczowego urzędu administracyjnego parlamentu.
W kuluarach od kilku dni krąży nazwisko Marka Siwca, byłego europosła i jednego z najbliższych współpracowników Kwaśniewskiego z czasów jego prezydentury. To plotka, która natychmiast rozpaliła sejmowe środowisko.
Czy to prośba byłego prezydenta? „Byłbym zdziwiony, gdyby Czarzasty już dzielił stołki”
Jeden z polityków Nowej Lewicy, cytowany przez Onet, przyznaje, że jeśli Siwiec rzeczywiście znalazłby się w orbicie kandydatów, mogłoby to oznaczać osobistą interwencję Aleksandra Kwaśniewskiego.
„Gdyby tak było, to oznaczałoby, iż była to osobista prośba Aleksandra Kwaśniewskiego” – mówi informator.„Byłbym natomiast zdziwiony, gdyby Czarzasty już teraz dzielił skórę na niedźwiedziu” – dodaje.
Według rozmówców portalu, Czarzasty ma również młodszych współpracowników, których doświadczenie i dynamika mogłyby predestynować ich do kierowania Kancelarią Sejmu.
Mocny sondaż. Polacy ostro oceniają kontrowersyjny ruch Nawrockiego
Inne nazwiska na stole. Machalica i Zdyra w grze. W kuluarowej układance przewijają się również inne osoby. Najczęściej wskazuje się:
- Bartosza Machalicę (40 lat) – współzałożyciela Centrum im. Ignacego Daszyńskiego, członka Kolegium IPN i jednego z ekspertów zaplecza Lewicy,
- Magdę Zdyrę (38 lat) – obecną wiceszefową Kancelarii Senatu, wcześniej doradczynię w gabinecie wicemarszałka, gdy tę funkcję pełnił właśnie Czarzasty.
To dwa nazwiska, które mają dziś największe poparcie w środowisku Lewicy i w naturalny sposób mogłyby kontynuować polityczny i organizacyjny kierunek obecnego kierownictwa.
Tymczasowe kierownictwo? Ludzie Hołowni nadal trzymają ster
Jak podaje Onet, niezależnie od ostatecznej decyzji marszałka-electa, formalną kontrolę nad Kancelarią Sejmu podczas najbliższego posiedzenia mają utrzymać współpracownicy Szymona Hołowni. Ma to wynikać z wcześniejszych ustaleń pomiędzy liderem Polski 2050 a Czarzastym, którzy w ostatnich dniach mieli dogrywać szczegóły politycznej współpracy.
Oznacza to, że nawet jeśli Czarzasty zostanie marszałkiem, a nowy szef KS zostanie wyłoniony, w pierwszych dniach funkcjonowania Sejmu kluczowe obowiązki nadal wykonywać będą ludzie obecnego marszałka, co może mieć wpływ na tempo i sposób przejmowania władzy administracyjnej.
Co dalej? Wszystko zależy od głosowania
Na ostateczne rozstrzygnięcia trzeba poczekać do 18 listopada. Dopiero wtedy okaże się, czy Czarzasty obejmie fotel marszałka Sejmu, a jeśli tak, czy zdecyduje się spełnić rzekomą prośbę Aleksandra Kwaśniewskiego, czy może postawić na młodsze kadry Lewicy. Gra o Kancelarię Sejmu dopiero się zaczyna, a wynik tego starcia może przełożyć się na realne wpływy polityczne w najbliższych latach.
Poniżej galeria zdjęć: Aleksander Kwaśniewski na expose Donalda Tuska