Andrzej Duda podczas obchodów: Niepodległość nie jest dana na zawsze

2015-11-11 19:18

Dziś w całym kraju organizowane są uroczystości upamiętniające odzyskanie przez Polskę niepodległości. W większości z nich uczestniczył prezydent Andrzej Duda. Najpierw została odprawiona msza św. za ojczyznę w kościele św. Krzyża, następnie w Belwederze odbyło się wręczenie odznaczeń państwowych. Przy Grobie Nieznanego Żołnierza wygłosił przemówienie, które poruszyło wielu Polaków.

Andrzej Duda uczestniczyl dziś w wielu uroczystościach z okazji Święta Niepodległości. O godiznie 10.30 rozpoczęło się wręcznie  odznaczeń państwowych. Odznaczeni Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski zostali m.in. generał w stanie spoczynku Janusz Brochwicz-Lewiński i metropolita warszawsko-praski abp Henryk Hoser. Prezydent niejednokrotnie podkreślał znaczenie dzisiejszego święta. - To ważny dzień co roku i bardzo znaczący dzień, w którym obchodzimy Narodowe Święto Odzyskania Niepodległości. Każdego 11 listopada. Ja osobiście każdego 11 listopada obchodziłem z moimi rodzicami odkąd pamiętam, później z przyjaciółmi z harcerstwa w czasach, kiedy obchodzenie tego święta mówiąc delikatnie nie było mile widziane przez władze. Od 1989 roku obchodzimy je  uroczyście. - mówił podczas uroczystość w Belwederze prezydent. O godzinie 12.30 wygłosił oficjalne przemówienie przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Słowa, które tam padły wzruszyły wielu Polaków. Potem an portalach pspołecznościowych żarliwie na ten temat dyskutowano.- Zadrżał przed chwilą ten plac, zadrżał pięknie. Od salwy armatniej, na cześć naszej niepodległości. 97 lat od 11 listopada 1918 roku, 97 lat niepodległości, niestety z 50-letnią przerwą. - zaczął swoje przemówienie Duda. - Odzyskaliśmy niepodległość, odzyskaliśmy suwerenność, zaczęliśmy odzyskiwać wolność w szerokim tego słowa znaczeniu. - dodał.

Zobacz: Święto Niepodległości 11 listopada 2015. Uszkodzony samochód TVP [RELACJA NA ŻYWO]