Było jak w gangsterskim filmie! Do prezydentów kilku miast, w tym Hanny Zdanowskiej i Jacka Majchrowskiego (dostał list w piątek), a także do byłego prezydenta Lecha Wałęsy (przesyłka trafiął do niego w poniedziałek), trafiły przesyłki z niepokojącą treścią i zawartością. Każda z osób dostała taką samą przesyłkę, czyli list z pogróżkami i łuską z karabinu maszynowego oraz nabój. Były tam też zdjęcia innych prezydentów miast. Nadawca, który porozsyłał przesyłki jest już w rękach policji, czytamy na rmf24.pl. Informację o zatrzymaniu nadawcy listów potwierdził na Twitterze minister spraw wewnętrznych i administracji, Joachim Brudziński. W nocy napisał w Internecie: - Wie Pan ja zamiast „jąkać” się na ten temat na TT pozwoliłem działać w spokoju odpowiednim służbom i sprawca tych gróźb już od kilku godzin jest zatrzymany. Miłej nocy. Jak podaje radio, nadawca przesyłek to mieszkaniec Krakowa, ale zatrzymany został w Warszawie. Każdy z dziesięciu listów został wysłany z tej samem placówki pocztowej w Nowej Hucie.
Zatrzymany nadawca przesyłek to 28-latek. We wtorek mężczyzna ma zostać przesłuchany. Za rozsyłanie pogróżek grozi mu nawet do trzech lat za kratami.