Jaką rybę zjeść nad Bałtykiem? Nie dajcie się nabrać! Tyle te mogą być świeże!

i

Autor: Canva.com Zdjęcie poglądowe

Wakacyjna drożyzna

Wypoczynek nad Bałtykiem rujnuje portfele Polaków. Gałka lodów kosztuje tyle, co we Włoszech!

2024-07-28 10:44

W upalny lipiec Polacy znów ciągną nad swojski Bałtyk Ale ci, którzy liczą też na swojskie, niższe ceny, mogą być rozczarowani rozczarowani. Nad naszym morzem ceny są jak nad Adriatykiem (niektórzy twierdzą, że wyższe). Odwiedziliśmy zatłoczone plaże Mielna koło Koszalina w woj. zachodniopomorskim, by sprawdzić ile trzeba wydać na krótki urlop.

7 tys. zł za tygodniowy pobyt w Mielnie

Małgorzata i Sebastian Budkowie z Lubina na Dolnym Śląsku przyjechali do Mielna z trojgiem dzieci. Uznali, że skorzystają z hotelu, bo nie chcieli kisić się w miniaturowym pokoiku z ciasną łazienką na korytarzu, podczas jedynego w roku urlopu.  - Za tygodniowy pobyt zapłaciliśmy 7 tys. złotych. Dojazd samochodem, a potem podróż do domu to koszt 600 zł. Na jedzenie wydajemy dziennie minimum 300 zł - mówią. Ta kwota byłaby wyższa, gdyby nie zrezygnowali z posiłków w hotelu i nie stołowali się na mieście, szukając miejsc gdzie taniej - mówią.

Polacy dali znać, co myślą o związkach partnerskich. Jednoznaczna opinia

Jak się dobrze poszuka to można znaleźć bar, w którym za mielonego z ziemniakami zapłaci się 29 zł. Piwo w knajpce to 14-18 zł, mała czarna 10 zł. Za małego włoskiego loda z automatu trzeba zapłacić 10 zł, a za gofra z bitą śmietaną i owocami co najmniej 25 zł. Z dziećmi trudno przejść obojętnie obok wesołego miasteczka czy sklepu z zabawkami. Państwo Budkowie mówią, że jednorazowe wyjście z trojgiem dzieci do lunaparku kosztowało ich 200 zł.

Pluszowy ziemniak - hit sprzedaży

Chociaż inflacja jest najniższa od kilku lat, to nie ma co liczyć na niskie ceny w polskich kurortach – przyznaje ekonomista Marek Zuber. – W Polsce wiele firm podnosi w wakacje ceny, wykorzystując to, że co roku jest drogo. Dlatego za gałkę lodów płacimy tyle samo, co w Wenecji – dodaje ekspert. 

Weronika Grodzka sprzedająca zabawki w Mielnie ocenia, że tegoroczny sezon jak na razie jest niezły. - Klientów nie brakuje. A hitem wśród zabawek jest pluszowy ziemniak – to zabawka, której pierwowzorem jest postać z gry komputerowej – mówi z uśmiechem. Cena przytulanki waha się od  20 do ponad 100 zł i zależy od wielkości. 

Przykładowe ceny w Mielnie

- barowe śniadanie - 25 zł- rosół z makaronem - 16 zł - kotlet schabowy z ziemniakami i surówką - 59 zł

- piwo w knajpce - 14-18 zł - kawa - 10-17 zł

 - gofr z bitą śmietaną i owocami - 25 zł - wejście na kołobrzeskie molo - 7 zł - wypożyczenie leżaka 25-35 zł - rejs statkiem po Bałtyku z Kołobrzegu - 60 zł (dorośli), 50 zł (dzieci), -  czteroosobowy gokart- 25 zł za pół godziny

EXPRESS BIEDRZYCKIEJ - Anna Maria Żukowska
Sonda
Wyjeżdżasz na wakacje za granicę, czy zostajesz w kraju?
Listen on Spreaker.